dirtyman dirtyman
201
BLOG

Mohery na Krakowskim czyli burdel w archeo III programu PR

dirtyman dirtyman Rozmaitości Obserwuj notkę 9

Krakowskie Przedmieście a konkretnie okolice Pałacu nomen omen Namiestnikowskiego przeżywały dziś najazd moherów.   Z okazji wiadomej chyba dla wszystkich, jakby ktoś nie wiedział to w tył zwrot i do Google natychmiast albo jeszcze szybciej biegiem marsz. Już na pól kilometra przed Pałacem natknąć się można było na moherowe aktywistki rozdające materiały propagandowe kaczystów

Przed samym Palacem mohery złożyły krzyż ze zniczy i kwiatów ( oba te materiały konstrukcyjne są nielegalne i zakazane) a vis a vis Pałacu postawiły scenę a nieopodal telebimy. Na scenie pojawiali sie artyści, majacy wspólną cechę,  to znaczy nie występują, nie występowali i występować nie będa w Tańcu z gwiazdami.

Zblizała się godzina 16.00 a moherów przybywało wciąż coraz więcej, i przybywało wciąż nielegalnych i zakazanych kwiatów oraz zniczy. Mohery bezczelnie i z dumą prezentowały narodowe flagi, oraz transparenty z jątrzacymi,  patriotycznymi hasłami. Wszystkie te hasła tyczyły się Polski, co w epoce Unii Europejskiej jest przeżytkiem, i świadczy o moherowym zacofaniu i wstecznictwie.

Około 16.30 pojawił się na scenie owacyjnie witany przez moherów prezes Jarosław Kaczyński i wygłosił krótkie, okolicznościowe przemówienie. Mówił poprawną polszczyzną, z głowy a nie z kartki, zdania były krótkie, wiec nie powinno się zdarzyć, żeby jakaś gapa żurnalistyki dyspozycyjnej, nie zrozumiała i przekreciła słowa prezesa. Choć w państwie rzadzonym przez premiera Tuska nie takie cuda zdarzają się nagminnie.

 


 Około godziny 17.00 opuściłem Krakowskie Przedmieście i udalem się w kierunku domu gdzie mieszkają  znajomi z którymi byłem na Krakowskimi. Po wejsciu do mieszkania, ktoś z domowników włączył radio, grał nam program III PR. W pewnym momencie usłyszelismy informację o tym, że przemówienia prezesa Kaczyńskiego wysłuchało kilka tysiecy osób. Rzeczywiście w kulminacyjnym momencie czyli o 16.30 na Krakowskim było z pewnością kilka tysiecy, a może nawet ponad dziesięć tysięcy osób. To nieistotne.

W wiadomościach o godzinie 18.00 czyli tak pół godziny później, usłyszeliśmy informację: Jarosław Kaczyński przemawiał do ponad tysiąca osób. Faktycznie, ponad tysiąc można powiedzieć nawet o miliardzie ludzi.

Można powiedzieć też do dyrektorki programu trzeciego, p Magdy Jethon takie mniej więcej słowa:                                          Pani Magdo pani pierwszej to powiem: Burdel macie siostro w tym archeo, ale dzięki temu wiem jak słuszne okazały sie nawoływania opozycji w latach 2005-2007 wzywajace do niepłacenia abonamentu dla nieobiektywnych, reżimowych, dezinformujacych mediów. To chyba normalne, że nikt o zdrowych zmysłach, nie bedzie płacił kasy ludziom, którzy go oszukują. Dlatego ufam opozycji pani Magdo, a nie informacjom serwowanym przez zarządzaną  pani ręką rozgośnię. Własnie pani stacja przekonała mnie do tego, że prezes Kaczyński ma racje.

 

 

 

 

 

´

dirtyman
O mnie dirtyman

dirty

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości