maciekimaciek maciekimaciek
328
BLOG

Jak byt internetowy @kemir walczy o wolność?

maciekimaciek maciekimaciek Rozmaitości Obserwuj notkę 22
Dzisiaj walczy pisząc donosy do administracji s24 na blogera, który w jego tekstach dostrzega hipokryzję i manipulacje i pisze o tym. Grożąc blogerowi zgłoszeniem jego tekstów do organów ścigania czyli do prokuratury ministra Bodnara.

Byt internetowy @kemir walczy o wolność słowa i swobodę wypowiedzi grożąc pozbawieniem wolności tym, którzy krytykują jego wypowiedzi.

O wolność zgromadzeń byt internetowy @kemir walczy zniechęcając innych blogerów do brania w nich udziału.

O wolność Polski byt internetowy @kemir walczy zachęcając innych blogerów do spania gdy ta wolność jest zagrożona przez autorytarne władze.

Niniejszym ze szczerą radością informuję, że nie zaprzestanę ujawniać hipokryzji i manipulacji w tekstach na s24, gdy zdarzy mi się je przeczytać i uznam to za potrzebne. Dotyczy to również tekstów bytu internetowego @kemir.

Wzruszeniem ramion zbywam przezabawne żądanie przeprosin bytu internetowego @kemir.

Wzruszeniem ramion zbywam próby zastraszania mnie i ograniczania mojej swobody wypowiedzi w wykonaniu bytu internetowego @kemir. Nie zgłoszę tego ani do administracji s24 ani do organów ścigania. Natomiast każdorazowo będę je ujawniać.

Tym razem ujawniam jak byt internetowy @kemir, bezwstydnie publikujący swoje groźby pod adresem innego blogera pod własnym tagiem #dość chamstwa na salonie pisze do innego blogera:

kemir8 stycznia 2024, 19:29

1320

@maciekimaciek

Chłopie kochany, dotąd nic do ciebie nie miałem, bo w końcu nie jestem zupą pomidorową, żeby każdy mnie lubił.

Ale zacząłeś za mną łazić i wypisywać brednie na mój temat. Nie kłamiesz jak przysłowiowa bura suka, ale łżesz jak obszczymurek, który obsikał sobie spodnie. Nie wiem, czy kłamiesz wskutek wrodzonej głupoty, czy ze złej woli. Dyskutowałem z @Kotem językiem ludzi cywilizowanych - nic ci obszczymurku do tego, jeżeli nie masz nic mądrego do napisania. A nie masz, poza swoim fanatyzmem i obsesją na moim punkcie. Ja ci nie bronię maszerować w Warszawie, mam głęboko w odwłoku twoje niezwykłe wzmożenie: maszeruj, pokrzycz, napij się, bo będzie zimno. I tyle. Nic i tak się nie zmieni, co najwyżej będziesz mieć kaca. Ale to twój problem, nie mój. Bye. Bez odbioru.

Odpowiedz

Dech zapiera jakie to kulturalne...

Jakoś tak nie chce mi się tworzyć taga #dość hipokryzji, manipulacji i chamstwa w tekstach @kemira.

Co oczywiście nie oznacza, że hipokryzji, manipulacji i chamstwa nie będę zwalczać.

There is more to life than the bottom line on a balance sheet.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości