FYM w swoim ostatnim wpisie zebrał najważniejsze działania jakie państwo polskie podejmie natychmiast po odsunięciu od władzy potężnego po 10 kwietnia stronnictwa ruskiego.
"W normalnym kraju M. Janicki oraz T. Arabski w ciągu pierwszej godziny po śmierci Prezydenta i członków sztabu generalnego zostaliby zatrzymani i oddani do dyspozycji prokuratury jako pierwsze osoby odpowiedzialne za to, że doszło do takiej tragedii. Mam nadzieję, że do tego dojdzie, tzn. że zarówno Arabski odpowiadający za logistyczno-sprzętowe przygotowanie przelotu delegacji prezydenckiej, jak i Janicki odpowiadający za bezpośrednie bezpieczeństwo tejże delegacji, staną przed sądem. W przypadku śledztwa, które trzeba będzie wszcząć w sprawie Smoleńska (po odsunięciu od władzy ciemniaków), a dotyczącego działań na szkodę polskiego państwa, należy po zebraniu materiału dowodowego przesłuchać następujące osoby przede wszystkim w takich sprawach:
Janickiego – kto mu wydał polecenie niezabezpieczania delegacji prezydenckiej; czy było to polecenie ustne czy na piśmie (czy jest na to jakiś dokument?);
Arabskiego – kto mu wydał polecenie zapakowania wszystkich członków delegacji prezydenckiej do jednego samolotu (czy jest na to jakiś dokument?);
Tuska – z kim się konsultował zaraz po katastrofie; kto mu przekazał sugestię, że należy sprawę śledztwa przekazać stronie rosyjskiej (czy była to propozycja od samego Putina, czy może od jakichś ludzi w Polsce – od kogo?; czy Tusk kontaktował się w ogóle z sojusznikami NATO (czy są jakieś notatki dot. tych kontaktów)?; czy wiedział o zagrożeniu terrorystycznym ogłoszonym 9 kwietnia br. przez Dyżurną Służbę Operacji Sił Zbrojnych, czyli w przeddzień wylotu prezydenckiej delegacji – czy przedsięwziął jakieś kroki by uruchomić środki bezpieczeństwa?;
Komorowskiego – kto mu powiedział, że może urzędowo przejąć władzę w Polsce, nie mając oficjalnego, urzędowego potwierdzenia śmierci Prezydenta – kto mu podsunął ten pomysł?
Chodzi więc, by w takim śledztwie zrekonstruować na samym początku grupę „doradców”, którzy upewniali ciemniaków w bezprawnych działaniach. Nie muszę dodawać, że ci „doradcy” także powinni stanąć przed sądem."
Dlatego stronnictwo ruskie nie odda już władzy. NIE MOŻE ODDAĆ. To dla nich sprawa życia i śmierci.
Oni nie mają innego wyjścia. Będziemy mieli zatem zbrodni smoleńskiej ciąg dalszy, z coraz ściślejszą współpracą z komandem Putina i coraz szerszym wykorzystaniem ich doświadczenia w utrzymaniu władzy.
Jaruzelski, Kwaśniewski na salonach u Komorowskiego to nie tylko symbol. Oni dysponują całkiem praktyczną wiedzą i dużym doświadczeniem w pilnowaniu interesów rosyjskich w zamian za utrzymanie władzy.