Doksa Doksa
51
BLOG

TABLOIDYZACJA SALONU

Doksa Doksa Polityka Obserwuj notkę 7

Łukarz Warzecha wystąpił dzisiaj na swoim blogu z histeryczną obroną sławnego i wybitnego profesora filozofii Ryszarda Legutko. Redaktorowy wydaje się, że robi coś arcypoważnego i doniosłego, lecz sądząc po koślawym stylu i buchających emocjach po prostu buzują w nim hormony. Hormonalne parcie znalazło wyraz w zachwycie nad ostatnimi wyczynami genialnego profesora. Otóż profesor, osoba publiczna, europoseł, były minister edukacji podniósł swą siwą głowę znad dzieł Platona i przemówił. I to jak przemówił, ile subtelnej mądrości, za którą stoją dwa ponad tyciące lat filozoficznej tradycji. Uczniów, którzy w swej naiwności wierzyli, że korzystają z podmiotowych praw, jakie im w państwie demokratycznym przysługują i wystąpili z petycją nazwał „rozwydrzonymi i rozpuszczonymi przez rodziców smarkaczami”, a ich działania ­– „szczeniacką zadymą”.

Jednak redaktora mądrość profesora nie zadowoliła: poczuł się uczniem i postanowił twórczo doktrynę mistrza rozwinąć uznając wyraźnie ją za nazbyt idealistyczną. Profesor tylko gada i gada, smarkacze, szczeniaki, zadymiarze. To słowa tylko, trzeba powrócić do twardej empirycznej rzeczywistości. Pojęcia są przydatne wtedy jeżeli pozwalają na skuteczne działanie. Nie chodzi o to, aby przeciwnika obrazić, chodzi o to, aby go odpowiednie potraktować. Jeżeli jest szczeniakiem, to należy go jak szczeniaka złapać za pysk i wywalić: „Dyrektor szkoły, zamiast zrobić to, co powinien był zrobić – wywalić towarzystwo z gabinetu na zbitą twarz wraz z ich petycją i pogonić do roboty – niepotrzebnie potraktował sprawę poważnie”.
 
Wywalić trzeba też Adama Bodnara sekretarza Helsinskiej Fundacji Praw Człowieka, który za smarkaczami się ujął i postanowił pomóc im przed sądem bronić ich dobrego imienia: „Nie wiem – pisze redaktor – jak w HFPC podejmowane są decyzje i nie wiem, kto ma tam najwięcej do powiedzenia. Jeżeli w fundacji pozostał jeszcze ktoś rozsądny, to powinien czym prędzej spowodować wyrzucenie Adama Bodnara z tej struktury, zanim będzie za późno i zanim fundacja skompromituje się do cna”. Zauważmy skromność redaktora – nie wiem – przyznaje się w sokratejskim stylu. To mu podwiedzmy: decyzję tego typu podejmuje Rada Programowa. W tym przypadku Rada podjęła decyzje jednomyślnie. Trudno nie pochylić się nad geniuszem Warzechy, który w kilku zdaniach pokazał intelektualnę nędze członków Rady:
  • Wiktor Osiatyński, profesor prawa na Central European University w Budapeszcie, członek Rady Programowej Open Society Institute;
  • Piotr Kładoczny, doktor prawa, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, koordynator programu „Działania prawne w interesie publicznym” w HFPCz.
  • Prof. dr hab. Roman Wieruszewski - wiceprzewodniczący Rady Naukowej INP PAN, w latach 1998-2000 i 2003-2006 członek Komitetu Praw Człowieka ONZ, obecnie kierownik Poznańskiego  Centrum Praw Człowieka, członek Rady do spraw Uchodźców, ekspert  d/s praw człowieka OBWE, zainteresowania badawcze: system międzynarodowej ochrony praw człowieka, prawo konstytucyjne.
  • Prof. dr hab. Fryderyk Zoll – pracownik Katedry Prawa Cywilnego Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, autor polskich i zagranicznych publikacji z zakresu prawa prywatnego, redaktor naczelny Transformacji Prawa Prywatnego
  • Agnieszka Graff, doktor nauk społecznych, działaczka feministyczna, adiunkt w Ośrodku Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego, autorka książki „Świat bez kobiet”;
  • Filip Wejman, LL.M. (Harvard), kierownik Szkoły Prawa Amerykańskiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, członek redakcji periodyku „Transformacje Prawa Prywatnego”.
  • Prof. dr hab. Jan Barcz, kierownik Katedry Prawa Międzynarodowego i Prawa UE w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, profesor SGH w Warszawie, członek Komitetu Redakcyjnego miesięcznika "Państwo i Prawo"; autor około dwudziestu monografii i ponad 150 artykułów naukowych;
  • dr hab. Grzegorz Janusz, kierownik Zakładu Praw Człowieka Wydziału Politologii UMCS, członek Komitetu Badania Polonii PAN (2001 - 2004) i Komitetu Badań nad Migracjami Ludności i Polonią PAN (2007 - 2010);
  • dr Wiesław Staśkiewicz, wykładowca socjologii prawa i teorii prawa w Katedrze Filozofii Prawa i Nauki o Państwie Wydziału Prawa i Administracji UW.
Skąd się bierze ta niespożyta energia intelektualna Warzechy? Splotło się kilka przyczyn: ideologia pasja redaktorka, który niczym bolszewicy spać nie może dopóki komuś sierpem i młotem nie przywali. Po drugie, czysto hormonalne przyczyny: jedni się puszczają, inni podlądają innych, inni podglądają siebie, a u Warzechy się to kanalizuje w twórczości intelektualnej. Po trzecie, naturalna w Fakcie tendencja do wyrafinowanych konstrukcji intelektualnych którą redaktor nasiąkł jak gąbka. Po czwarte, wreszcie nuda – ile można dłubać w nosie: i w końcu coś się wydłubało.
Doksa
O mnie Doksa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka