Niedawno kontrolowane przez Kreml media w Polsce ogłosiły, że na jesień PO ruszy z ofensywą tematów zastępczych. To nagłe przyśpieszenie ma zapewnić tej prorosyjskiej partii wygraną w wyborach samorządowych a w następnym roku w wyborach parlamentarnych. Lista gorących tematów jest bardzo długo: aborcja, in vitro, parytety i wiele innych. Dzięki wsparciu prorządowych mediów rząd Tuska bezkarnie łamie kolejne obietnice wyborcze podwyższając podatki czy zwiększając administrację. Według Lewiatan w 2009 zatrudnienie w administracji Tuska wzrosło o 40 000 urzędników zaś według prof. Belki planowana podwyżka podatków spowoduje wzrost cen o 3%.
Obecna władza podobnie do Bieruta czy Putina sięga do sprawdzonej metody mobilizacji własnego elektoratu odwołując się do fobii, strachu i nienawiści przed wspólnym wyimaginowanym wrogiem. Miejsce ataków antysemickich na Żydów Bieruta czy terrorystów z Czeczenii Putina zastąpiła tutaj retoryka „antykaczyzmu”. W efekcie długofalowej polityki PO oraz Kremla bezkarnie w Smoleńsku zamordowano elitę niepodległościową mogącą:
-
skutecznie zablokować lub utrudnić realizację inwestycji gazowych uzależniających kolejne kraje członkowskie UE takich jak Gazoport Północny,
-
zablokować przekazanie zysków z NBP do rządu Tuska,
-
doprowadzić do pomyślnego wydobycia gazu z Łupków i powstania konkurencji dla Gazpromu,
-
patronować strategicznie położonej Gruzji w wejściu do NATO co znacznie osłabiłoby wpływy Rosji w rejonie Kaukazia,
-
zlikwidować lub osłabić wpływy szeroko rozumianego lobby prorosyjskiego w UE poprzez otwarcie archiwum IPN i przeprowadzenie lustracji środowiska medialno-naukowego, które kontrolowane przez Kreml skutecznie oddziaływuje na polską klasę polityczną po dzień dzisiejszy.
Wpływy administracji Putina w Warszawie i UE są obecnie na tyle potężne, że już niedługo z naszych własnych pieniędzy sfinansowana zostanie inwestycja „Gazociągu Północnego”. W kolejce pilnych spraw czeka również zablokowanie wydobycia „gazu z Łupków” oraz uniezależnienie Rosji od dostaw gazu do Polski i podpisanie świetnej umowy do 2039 roku.
Rząd Tuska, którego jedynym celem jest trwanie u władzy i możliwie długie dryfowanie w oceanie własnej nieudolności zostawi po sobie gigantyczne zadłużenie, którego skutki odczują dopiero przyszłe pokolenia...niewolników cicho akceptujących dzisiejszy wzrost obciążeń finansowych i wszechogarniającą głupotę rządzącej klasy politycznej.