Usiadłem nad brzegiem Wisły i płakałem bo mamy rekordowy deficyt, gigantyczne zadłużenie, w Smoleńsku zestrzelono samolot z ostatnią 96 osobową polską elitą niepodległościową a nasz Premier biega po boisku, ludzie budują wały, TW ”Libero” nadzoruje rynek mediów, standardy dziennikarstwa ustala Stefan Bratkowski a przyjaciel Palikota zostaje przez nieporozumienie Prezydentem III RP. Zamiast rządów profesorów ekonomii (Rybiński, Balcerowicz) mamy rządy magistrów historii (Tusk, Komorowski) czy jeszcze gorzej zoologów (Niesiołowski, Olejnik).
Usiadłem nad brzegiem Wisły i płakałem bo ceny żywności, rachunki i podatki rosną a podwyżek wynagrodzenia jak nie było tak nie ma. Jest coraz gorzej, coraz trudniej związać koniec z końcem, na czas opłacić należności mieszkaniowe żyjemy coraz częściej „tu i teraz” czyli od 1 do 1. Celebryci i aktorzy mają się jednak lepiej niż prosty lud, media rozkwitają taplając się w tematach zastępczych i zgarniają kokosy budując społeczne podziały. Za wiedzę, wykształcenie, włożony wysiłek? Nie, różowi celebryci od Kuby Wojewódzkiego, Dody, Nergala, Marka Kondrata, Palikota do Olejnik spijają ciężko zarobione przez Kowalskiego życiowe oszczędności z chciwości. Czy kradną? Nie, idą z prądem, z władzą, która zaspakaja ich najgłębsze pragnienia i karmi na piersi krwawizny Polaka niczym wilczyca Romulusa i Remusa. Wiara w majątkowe spełnienie celebrytów jest wielka ale i często naiwna, kiedy interes stadny jest zagrożony ojciec w garniturze Zięba trafia na bruk, bez słowa, „jak kamień rzucony na szaniec”.
Usiadłem nad brzegiem Wisły i płakałem bo ten jawny wyzysk, medialne kłamstwa, pogarda dla ludzi sumienia nie może trwać wiecznie. Dziś już nie mam telewizora, wyrzuciłem go dawno. Tu musi polać się krew. Ktoś pierwszy rzuci kamieniem, skrzywdzonych nie można zakrzyczeć. Ludzie wyjdą na ulicę, dokona się przewrót, rewolucja. Lud wymierzy sprawiedliwość, osądzi winnych, wynagrodzi bohaterów. Nie będzie „okrągłego stołu”, negocjacji, historycznego pojednania...
„Nie damy miana Polski zgnieść
Nie pójdziem żywo w trumnę
Na Polski imię, na jej cześć
Podnosi czoła dumne.
Odzyska ziemi dziadów wnuk!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!”
