Pies Pawłowa Pies Pawłowa
771
BLOG

Przedwczesny sondażowy wytrysk PO

Pies Pawłowa Pies Pawłowa Polityka Obserwuj notkę 4

Kompromitacja związana z budową autostrady A2 i groźba katastrofy na Euro 2012 sprawiły, że „Minister PR-opagandy III Rzeszy” sięgnął po ostateczne narzędzie zaklinania rzeczywistości - sondaże. Statystycznie pies Pawłowa i Donald Tusk mają 3 nogi dlatego jego Pan zadecydował, że typowy „leming wyborczy” nie może mieć już dłużej złudzeń na kogo oddać głos i komu powierzyć losy państwa. Przeciętny leming musi być przekonany, że działa w stadzie, chordzie - tylko wtedy czuje siłę i wiarę w końcowe zwycięstwo. Nie daj Boże „leminga wątpiącego”, który uchowaj Panie - posiada własny samochód, wtedy nieszczęście gotowe bo autostrad jak nie było tak nie ma i przez następne 100 lat w Polsce nie będzie. PO ma spory problem, bo „leming popierający” może przypadkiem gdzieś legalnie pracować i na koniec 2011 roku – choć z liczeniem ma wyjątkowe problemy – to jednak może spostrzec, że w porównaniu z rokiem ubiegłym jest uboższy o 5% inflacji, 23% VAT, 5 zł za cukier, benzynę i 3.50 zł za Franka. „Leming myślący” to niebezpieczny dla ustroju element – leming knujący”, potencjalny pisowiec.

 

Sukces za sukcesem, cel za celem

Dlatego z całych sił należy trąbić o kolejnych sukcesach, których na pierwszy rzut oka nikt trzeźwo myślący nie widzi. Ogłaszać sondaże o 99,9% przewadze nad rywalami, o 100% frekwencji i 1000% wzroście zaufania do rządu i PREZYDĘTA KOMOROWSKIEGO. Ważne są sympatyczne fotki i obściskiwania z przywódcami kondominium: „Anielą Merkel” i „Przydupasem Carycy”. O odpowiedni przekaz zadbają zaufani Urbana i przyjaciele z prywatnych stacji telewizyjnych. Z pomocą przyjdą również niezależni od myślenia profesorowie, mistrzowie rasistowskiego żartu z Eska Rock, kochankowie Kuby Wojewódzkiego czy Andrzeja Mleczka. To ma być taka „wesoła i optymistyczna” kampania, prowadzona w kolektywie przez Donalda Tuska, który wesołości nabiera przez ćwiczenia i tężyznę fizyczną. Kampania w 2005 roku była właśnie taka „wesoła, optymistyczna i żartobliwa” a ta obecna zaczyna być „zgniła i optymistyczna bez pokrycia”, więcej jest ona nawet „przewrotnie pesymistyczna” bo Donald Tusk się uśmiecha ale generuje ponury przekaz. Na takie wymuszone uśmiechy - jak te na Ergo Arena w Gdańsku, pomimo usilnych starań działaczy z centrali Radiokomitetu zaczyna brakować społecznego „ssania.

 

Ot, „leming zgłodniały” sięgnął do kieszeni i zajrzał do pustej lodówki - w której bynajmniej nie było obiecywanego gospodarczego cudu...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka