Ostatniej afery by nie było gdyby nie brak prostych zasad lobbowania. Nie można zapominać o braku moralności czy zachowania członków rządu, władzy. Trzeba jednak uznać rację tym, którzy jak prezes UPR mówią, że wystarczyło napisać jedną ustawę o prowadzeniu lobbingu w parlamencie i w ogóle w sferze politycznej i nie było by afery, albo zdarzały by się one rzadko. Tylko w takim bałaganie i mętliku czy mętnej wodzie proceduralnej można „kręcić lody”. Nikt tego problemu nie widzi ani rząd, który rozpoczyna wojnę z … nie wiem z kim i opozycja, która zauważa wątek moralny. Nikt tego nie widzi, bo każdy myśli, że dalej będą mogli robić ustawy „dla swoich”. Bałagan, brak przejrzystości jest wszędzie w prawodawstwie, na każdym szczeblu od sołtysa do prezydenta. Za tym bałaganem stoi armia Ryśków, Lwów, Adamów, Grześków, Beat… cała armia ludzi wychowanych na komunie i myślących jak w komunie. Naprawdę wielu z nas ciągle myśli, że: „jak kogoś zna”, może coś „zakombinować w fabryce”, „ściągnąć na egzaminie”, to się „załatwi posadkę, kontrakt”… . Ciągle słyszę, że pewnie jakby mi agent z CBA chciał dać za informację bańkę to bym wziął, że nie wiem co bym zrobił, bo podobno nie mogę wiedzieć.
Ryba psuje się od głowy, my naród psujemy się od głowy. Premier D.Tusk poprosił swoich kolegów, żeby sami złożyli dymisję. Nikogo nie wyrzucił z wyjątkiem Marka Kamińskiego, który dzielnie wykonując swoją pracę wraz ze swoimi ludźmi odkrył aferę. Facet w nagrodę może wylecieć z roboty i to niezgodnie z prawem (nie ciąży na nim wyrok, na razie…). Premier powinien dyscyplinarnie wyrzucić panów z roboty a od M.Kamińskiego oczekiwać konkretów. I pewnie je od Pana Kamińskiego otrzymał, szkoda że źle wykorzystał. Chyba, że nam o czymś nie powiedział?
Opozycja, cała czyli PiS, SLD i reszta rzuca gromy na aferzystów rząd. Sami narozrabiali, powołując (wraz z rządzącymi), chyba z 6 czy 7 służb, które mogą nas infiltrować i wsadzić do więzienia, gdy przypadkowo nie doczytamy, że znowu coś panowie posłowie zmienili. Wszystkie te agendy dzielnie pracują i ciągle mamy afery.
I nikt nie myśli rozwiązać tej całej sytuacji, uproszczeniem procedur, przetargów, prawa. Polecam po prostu ściągnąć te od naszych mądrzejszych braci ze starszych demokracji. Pardon, poprosić ich o pomoc, żeby nam powiedzieli jak to robią, ale w praktyce. Nie w teorii, na szkoleniu, na którym nasi władcy odsypiają libację alkoholową z wczorajszego wieczorka zapoznawczego.
PS. Teraz PO ma frajdę i wyżywa się na M.Kamińskim. PiS, J.Kaczyński, M.Kamiński i prezydent są źli z założenia. Pamiętajcie!
