Wreszcie nie pada. Deszczu idź precz!
Wreszcie nie pada. Deszczu idź precz!
dunajec dunajec
1169
BLOG

Kota Makawitego spacery w Beskidzie Sądeckim

dunajec dunajec Rozmaitości Obserwuj notkę 37

 Zbigniew Herbert

        Kot 

Może być jakikolwiek: zdziczały, rzymski rudzielec z wydartą
sierścią i mordą w bliznach jak weteran legii cesarskiej, którego
bezskutecznie starałem się wywabić z ruin Forum Romanum.
Albo ów nieujarzmiony, czarny olbrzym z Pasadena, który mnie
ostrzegał przed trzęsieniem ziemi, a nie znalazłszy zrozumienia
odszedł na zawsze, abym był pogrążony w mrokach niewiedzy
o oceanach, gwiazdach i wulkanach.
Albo ten swojski, urodzony w oborze wśród kwitnących łąk, siana,
potoków moczu i łagodnych gór mięsa pachnącego mlekiem.
Może być jakikolwiek - byle kot - niepojęta dusza, która nie unasza się
nad mglistymi wodami, ale chodzi po ścieżkach samotnych
mędrców na czterech miękkich łapach.

 

( Z wierszy rozproszonych)

 

Zobacz galerię zdjęć:

Łąka mniszkowa zaprasza.
Łąka mniszkowa zaprasza. Dunajec na odcinku pomiędzy Beskidem Sądeckim, a Gorcami.
Ale brzeg beskidzki... Naokoło las beskidzki, więc koty muszą uważać. Nie budź mnie, nie budź mnie.
Jeszcze troszeczkę... Obudziłeś mnie...! To daj się chociaż napić bieżącej źródlanki. Dobra, a teraz mi opowiedz, gdzie mnie ciągniesz? "Zwinna" ta jaszczura, fajnie ucieka i można na nią zapolować. Daj mi ją, daj! Nie baw się sam, tylko oddaj! Sznurówka? Nie! Straszny potwór! Przygoda wzywa! Idziemy zobaczyć, co za tamtym zakrętem. Fu! Pachnie, jak ropucha. Tylko te dziwne ognisto-żółte plamki, jakby pełzały po niej płomienie! Wreszczie przygoda! Idziemy. Ostrożnie, ale idziemy! O rany! Ale ogon, skaczę, biegnę! Jest mój! Sssmykaj, kocie! Jak się nie dczepisz to sssobaczysz, że ssskunks to drobiazg, w porównaniu z tym co potrafię.... Mówię Wam, te spacery to dla kota Adrenalina!!! Koty Miejskie, wiecie co robić:) Wszędzie dobrze, ale...zakwas chlebowy się ogrzewa na parapecie. Koty Miejskie! Przyjeżdżajcie na przygody w Beskid Sądecki! W razie pytań, piszcie!
dunajec
O mnie dunajec

Pisanie na blogu ma swój cel doraźny, a i kontekst sytuacyjny. Może wynikać z potrzeby refleksji lub chęci dzielenia się informacją, ale ja traktuję to również jako formę autoterapii (czasem zabawną).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości