dylandog dylandog
267
BLOG

Kaczyński z Napieralskim i Pawlakiem obronili interes sitwy

dylandog dylandog Polityka Obserwuj notkę 10

Moim zdaniem nie da się inaczej patrzeć na wynik dzisiejszego głosowania nad czasowym zawieszeniem finansowania partii z budżetu w latach 2012-2013. Przedstawiciele PiS i postkomunistów mówią jednym głosem, że obecny system finansowania partii zawiera "mechanizm antykorupcyjny". To jest oczywiście bzdura, bo finansowanie z budżetu właśnie korumpuje polityków w sposób najgorszy z możliwych. Pozwala im działać jak tylko zapragną i wiąże to działanie z interesami obywateli w sposób bardzo pośredni i całkowicie nieskuteczny. A polityka jest przecież niczym innymi niż grą interesów! Kaczyński tego nie rozumie, i sprowadza tę grę do gry interesów funkcjonariuszy partyjnych, uprawiając w ten sposób politykę dla polityki. Finansowanie partii bezpośrednio przez wyborców rodziłoby wprawdzie niebezpieczeństwa nadużyć, ale przy przestrzeganiu zasady jawności, byłoby z pewnością znacznie mniej szkodliwe niż system obecny.

Zwolennicy PiS z znanym poetą i popularną socjolog na czele widzą w Kaczyńskim męża opatrznościowego, który jedyny może zbawić Polskę. Nie widzą, naiwni, że żądza władzy dawno już Kaczyńskiego zaślepiła. To dlatego nie tylko sam  chce decydować o wydatkowaniu milionów naszych pieniędzy na idiotyczne klipy, ale zawzięcie sprzeciwia się od wielu lat wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych. JOW-y wyłoniłyby szybko rząd lokalnych liderów, którzy nie tylko byliby odpowiedzialni bezpośrednio przed wyborcami, ale zmieniliby nasz system partyjny w mniej zdominowany przez liderów. Kaczyński boi się konkurencji, bo jest małym człowiekiem. Wyniki w wyborach na prezydentów miast dobitnie pokazują, że Kaczyński dużo skuteczniej wyeliminował silne osobowości z PiS niż Tusk z PO. Dopóki żył Lech, Jarosław konsultował jeszcze z nim swoje pomysły, natomiast teraz  najwyraźniej czuje się odpowiedzialny juz tylko przed Bogiem i Historią. Smutne jest to, że kryje się za tym pogarda do wyborców i ich ciężkiej pracy. Bezosobową Polskę kochać łatwo, trudniej schylić się nad problemami "maluczkich", którzy tych darmozjadów od dwudziestu lat utrzymują.

dylandog
O mnie dylandog

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka