dziaberlak dziaberlak
1426
BLOG

Fundacje w Ameryce i w Polsce

dziaberlak dziaberlak Polityka Obserwuj notkę 26

Stany Zjednoczone – 307 mln ludzi, PKB per capita – ok. 48 tyś dolarów. Polska – 38,5 mln ludzi, PKB per capita – ok. 18 tyś dolarów.

 

W Stanach Zjednoczonych działanie Fundacji jest czymś zupełnie naturalnym. Jest to jak gdyby przedłużenie bogactwa. Ktoś kto doszedł do majątku, chcąc obracać się w kręgach towarzyskich, jest zmuszony, poprzez presję społeczną, rozpocząć działalność charytatywną. Wynika to ze specyficznych początków tego Państwa, gdy budowano najbardziej indywidualistyczny system w oparciu o chrześcijańskie wartości. Z jednej strony każdy mógł zostać bogatym człowiekiem, z drugiej zaś – Bóg czuwał. Nawet na pieniądzu.

 

Fundacji w Stanach Zjednoczonych są tysiące. Co jest jednak ciekawe, pierwsza trójka Fundacji posiada majątek wyceniany na 60,942 mld dolarów. Aby uświadomić sobie rząd wielkości, wystarczy powiedzieć, że jest to 171,856 mld złotych. Czyli tylko 100 mld mniej niż wynosi budżet Polski. Można to również przeliczyć w inny sposób, jako ilość pieniędzy na głowę. W USA daje to 198 dolary. Teraz weźmy pod uwagę różnicę w PKB USA i Polski. W takim wypadku w Polsce powinien być to wskaźnik 73 dolarów, czyli 205 złotych.Gdyby tak było w swojej istocie, trzy największe Polskie Fundacje powinny dysponować kwotą 7,892 mld złotych.

 

Jak wiemy, w Polsce jest zupełnie inaczej. Największy jest Caritas, to jest bezsporne. 453 mln złotych zebranych pieniędzy robi wrażenie. Caritas jest marką znakomitą, symbolem pewnych starań Kościoła. Drugim powinien być Polski Czerwony Krzyż. Powinien, gdyż nie ma raportów finansowych ani z 2008 roku ani z 2007. Ostatni był publikowany w 2006 roku. Jednak przypuszczalnie, PCK jest drugą największą organizacją charytatywną w Polsce a jej wpływy wahają się między 70 a 100 mln złotych rocznie. Trzeci jest WOŚP (około 39 mln złotych), a przynajmniej tak wynika z informacji do których dotarłem. Polska Akcja Humanitarna ma wpływy rzędu 15 mln złotych, Fundacja Polsat około 16 mln złotych a Fundacja TVN mniej niż 20 mln złotych.Te dwie ostatnie fundacje pokazują, że zarzut stawiany Owsiakowi jest nieprawdziwy. Otóż zarówno Fundacja Polsat jak i TVN swoje akcje prowadzą permanentnie przez cały rok przy wsparciu największych koncernów medialnych. Wyniki osiągają mimo to mniejsze.

 

Czyli można powiedzieć, że trzy największe Fundacje dysponują kwotą około 600 mln złotych. Czyli średniorocznie Polak oddaje na pomoc charytatywną tak ujętą 15 złotych. Od razu sprostuję też pewną informację. Otóż wiadomym jest, że Amerykańskie fundacje nie rozdysponowują rocznie całego swojego majątku. One ten majątek pomnażają. Wydatki fundacji są finansowane z zysku, czyli z działalności non-for-profit. Ale też należy podkreślić, że Fundacja Billa Gatesa tylko w zeszłym roku otrzymała od kilku darczyńców powyżej 10 mld dolarów.

 

O czym świadczy to wszystko co napisałem? W gruncie rzeczy o niczym. Wszak w naszym państwie pokutuje podejście takie, jakie przedstawia Kashmir – nie wyręczajmy państwa. Niektórzy twierdzą, że pomoc charytatywna jest zła, bo rozleniwia właśnie owo państwo. To oczywiście bzdury. Jednak pytanie jest proste – ile miesięcznie wydajecie na pomoc charytatywną? Idąc do restauracji wielu z nas pozostawia napiwek rzędu 15-20%. Czasem 25% (jeśli jedzenie było naprawdę wyśmienite a obsługa idealna). Czyli sami się opodatkowujemy. Niektórzy zarzucają Owsiakowi, że jest show manem. Że koszty organizacji przedsięwzięcia są duże. I tak dalej. Ale mimo wszystko fundacja, która gra przez jeden dzień, zbiera więcej pieniędzy niż dwie fundacje korporacyjne, grające w swoich telewizjach cały rok. I to o czymś świadczy. Między innymi o tym, że średnio Polacy przeznaczają tego dnia złotówkę na działania charytatywne. Tylko, że w tym wypadku takie uśrednianie nie ma sensu. Bo wielu przeznacza i powyżej tysiąca złotych.

 

I na koniec chciałem tylko wskazać na jedną smutną rzecz. Otóż wielu ludzi, którzy wypominają Owsiakowi bycie show menem, którzy tak wychwalają Caritas, nie przeznacza na działalność charytatywną ani złotówki. Ja sam uważam, że można Owsiaka nienawidzić, można nie dawać mu ani grosza. Ale nie bądźmy dwulicowi. Jeśli nie przeznaczamy ani grosza na pomoc dla kogokolwiek, to nie przedkładajmy jednych nad drugich.

dziaberlak
O mnie dziaberlak

"O strzeż się, synu, Dziaberłaka! Łap pazurzastych, zębnej paszczy!" Nie, to nie o mnie. Niestety.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka