Dziś imieniny Bolesława, czyli po prostu Bolka. W związku z tym zastanawiam się, jakie życzenia należałoby złożyć najsłynniejszemy "Bolkowi" w Polsce.
Może nowego iPada albo iPhone'a? Nie, to frajda ale tylko przez chwilę. Zresztą pewnie solenizant już ma najnowszą wersję.
Może nową misję międzynarodowa w Tunezji albo udział w jakiejś radzie mędrców - tym razem światowej? Szaleje kryzys, a zapewnie pan "Bolek" zna rozwiązanie wszystkich problemów. Nie jest ono pewnie zbyt skomplikowane, trochę jak z kabaretu: "jak rozwiązań problem bezrobocia i bezdomności? Niech bezrobotni budują domy dla bezdomnych!" E tam - choć zależy ile płacą.
Może udział w Komisji Millera rozwiązującej/zawiązującej zagadkę wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku? Kiedyś wypowiadał się, że wie o tym że to (już b. prezydent) Lech naciskał. Nie, chyba już za późno...
Może rzetelnej biografi należy życzyć? Oooo, o to to nie! Wystarczy film Wajdy, który zadeklarował, że z kolan nie wstanie w trakcie kręcenia...
Może u Moniki Olejnik benefis albo u Lisa-Witalisa. Już było, zresztą na co dzień się dzieję, więc co to za niespodzianka?
***
Pozostaje chyba zdrowia życzyć.
Tego dla ciała - również.