grudniowy dziekan grudniowy dziekan
98
BLOG

Wielcy odchodzą samotnie

grudniowy dziekan grudniowy dziekan Polityka Obserwuj notkę 8

Od kilku miesięcy regularnie czytuję artykuły i komentarze na Salonie 24, ale nigdy dotąd nie zabrałem tutaj głosu. Dzisiaj po raz pierwszy wychodzę z cienia za sprawą pewnego smutnego wydarzenia. Pozwolą Panstwo, że rozpocznę od pewnego wspomnienia.


Kilka lat temu ciężko zachorowała moja teściowa, osoba kontrowersyjna, lecz bardzo zasłużona dla szkolnictwa rumuńskiego. Wraz z moją żoną udalismy się więc z Chicago, gdzie mieszkamy, do Bukaresztu. Wkrótce po naszym przybyciu teściowa zmarła. I wtedy rozpoczął się prawdziwy koszmar: okazało się, że brzydkim bratem-bliźniakiem fantastycznej rumuńskiej gościnności jest hipokryzja i służbistość. Negocjacje w sprawie wyprawienia teściowej godnego (tj. z odpowiednim udziałem czynników państwowych; teściowa była silnie związana z opozycyjną partią) pogrzebu przeciągały się w nieskończoność. Gdy wreszcie dane nam było odprowadzić staruszkę na wieczny odpoczynek, czyniliśmy to w zaskakująco skromnym towarzystwie: wielu z jej rzekomych przyjaciół nie pojawiło się z obawy przed konsekwencjami polityczno-towarzyskimi.


Dlaczego o tym wspominam? Otóż, z zachowaniem wszystkich proporcji, widzę silne pokrewieństwo między moją opowieścią a historią opuszczenia Salonu 24 przez Pana Pawła Paliwodę. Oto człowiek, który większą część swojego życia poświęcił edukacji swojego Narodu, odchodzi ze swojego naturalnego środowiska wśród szyderczego śmiechu wrogów i jeszcze bardziej obelżywego milczenia "przyjaciół". A środowisko - w tym przypadku Salon 24 i, do pewnego stopnia, Polska publicystyka - tracą wielką osobowość, wizjonera, który miał odwagę pisać na przekór ustalonym przez tyranię nihilizmu dogmatom. Człowieka, który mimo tych wszystkich zalet nie zasłużył nawet na odrobinę wsparcia ze strony administracji Salonu 24.


Panie Pawle, z całego serca dziękuję Panu za Pańskie wysiłki. Jestem pewien, że jeśli nie w tym, to w przyszłym świecie zostaną one należycie ocenione.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka