Zgadza się, dzisiejszego wieczora będę oglądał - jak to nazywają ... - Polską Bratobójczą Walkę Stulecia czy Jakoś Tak.
Będę oglądał, bo lubię sport oglądać i boks. Ot co.
I zgadza się, kibicuję Andrzejowi Gołocie.
Za nim będę. Bo go bardziej lubię. Ot co.
Tomasz Adamek dopiero się tak naprawdę wspina. Jeszcze ma wszystko przed sobą. Gołota ma - z pewnością u Polaków - Legendę. Miał wielkie szczęście w życiu. Wielkiego pecha. Zarabiał wielką kasę. I popełniał wielce głupie decyzje w tym życiu. Trochę jest śmieszny. Ale towarzyszył mi, odkąd zacząłem boksem się interesować (jako widz rzecz jasna), jest oryginalny, ma coś jedynie swojego, niepowtarzalnego.
I ma, pobudzającą lepiej niż energy-drinki, poświęconą mu piosenkę.
I jak tu mu nie kibicować...