"Odwagi! Jam zwyciężył świat" (J 16,33)
Z drżeniem serca piszę te słowa. Wiele osób nazywa decyzję Ojca św. Benedykta XVI o abdykacji, aktem odwagi. Niewątpliwie, jeśli weźmiemy pod uwagę historię papiestwa, a w szczególności poprzedni pontyfikat Bł. papieża Jana Pawła II, to potrzeba było, po ludzku patrząc, sporej odwagi, aby taką decyzję podjąć. Bo, co ludzie powiedzą? Co pomyślą sobie kardynałowie, księża? Co pomyślą sobie katolicy na całym świecie? A może nawet, co pomyślą sobie katolicy w Polsce?
A, jakie to będzie miało konsekwencję dla przyszłości Kościoła? A, jakie to będzie miało konsekwencje dla powagi samego papiestwa?
Takie pytania są zupełnie na miejscu, gdy je zadaje człowiek?
Ale papież, to nie tylko człowiek, to Namiestnik Chrystusa na ziemi!
Co prawda papieża wybierają ludzie. Ale odwołać go może, tylko sam Bóg. Tak przynajmniej ja rozumiem te sprawy. A co się dzieje, kiedy sam papież postanawia „się odwołać”, czy to można uznać za odważny czyn?
Wydaje mi się, że nie.
Wydaje mi się, że o odwadze można będzie mówić naprawdę dopiero wtedy, kiedy Ojciec św. Benedykt XVI postanowi odwołać swoją abdykację. Ale do tego czynu sama ludzka odwaga nie wystarczy. Tutaj potrzebna jest modlitwa całego Kościoła.
Módlmy się o to gorąco, aby tak się stało.
Wysłuchałem przed chwilą kazania ks. Natanka na gloria.tv i niestety zgadzam się z nim w całej pełni. Piszę, niestety, bo od pewnego czasu zaprzestałem czytać i słuchać ks. Natanka. Brak pokory, język, czasem niegodny kapłana, postawa, która moim zdaniem, przynosiła i przynosi nadal więcej szkody niż pożytku Kościołowi, to wszystko sprawiało, że nie mogłem czytać i słuchać jego głosu.
Ale dzisiaj wysłuchałem go z drżeniem w sercu. I z nadzieją, że ludzkie potknięcia i błędy są tylko ludzkimi słabościami, że z Bożą pomocą i z modlitwą katolików całego świata można naprawić każdy błąd, nawet największy. I zamienić go w wielkie zwycięstwo, w wielkie dobro. Bo dla Boga nie ma nic niemożliwego. Bo losy tego świata i losy Kościoła nie są w rękach ludzi, tylko w rękach samego Boga.
Módlmy się, aby Bóg wysłuchał modlitwy naszej i napełnił serce papieża Benedykta XVI swoją Mocą i swoją Odwagą. Aby Ojciec św. Benedykt XVI powrócił na wyznaczone mu przez Boga miejsce. Aby miał Odwagę to uczynić.
