Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo
178
BLOG

Do nas wszystkich, ale

Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo Kultura Obserwuj notkę 0

Przede wszystkim do tych, którym się wydaje, że rządzą w Polsce,

że mają władzę niczym nie ograniczoną,

że mogą robić i nie robić, wszystko, co zechcą

i

którym się może wydaje, że nie dla nich jest Miłosierdzie Boże

a co gorzej, że nie dosięgnie ich również Boża sprawiedliwość,

kieruję tych kilka myśli zaczerpniętych z „Dzienniczka” s. Faustyny.

 

Nie znajdzie ludzkość uspokojenia,

dopokąd się nie zwróci z ufnością

do Miłosierdzia Mojego”

 (Dz, p. 300)

 

           Okres Wielkiego Postu 2013 niech będzie dla nas wszystkich jeszcze jedną próbą powrotu do Boga. To czas dany nam do przemyślenia swojego życia, raz jeszcze. Nigdy nie jest za wcześnie i nigdy nie jest za późno, aby z Bożą pomocą wyrugować i naprawić wszelkie zło, które jest w nas i wokoło nas.

Ciągle jeszcze Kult Bożego Miłosierdzia jest mało znany, szczególnie władcom tego świata. Świat zdaje się wciąż po omacku szuka rozwiązania wielu problemów. Dlatego tak ważne jest, abyśmy wszyscy, i duchowni i świeccy, i rodzice i dzieci, ludzie prości i profesorowie uniwersytetów, przełożeni i podwładni, posłowie i ministrowie, prokuratorzy i sędziowie, nauczyciele i dziennikarze, premierzy i prezydenci, my ludzie małej wiary, my ludzie małego serca, my grzesznicy, zapoznali się z orędziem Bożego Miłosierdzia zawartym w Dzienniczku Siostry Faustyny Kowalskiej, zatytułowanym „Miłosierdzie Boże w Duszy Mojej”.

 

***

 

         „Niech pokładają nadzieję w miłosierdziu Moim najwięksi grzesznicy. Oni mają prawo przed innymi do ufności w przepaść miłosierdzia Mojego.

Córko Moja, pisz o Moim miłosierdziu dla dusz znękanych.

Rozkosz mi sprawiają dusze, które się odwołują do Mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do Mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu Swoim.

Napisz: nim przyjdę, jako Sędzia sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia Mojego.

Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości Mojej”

Modlitwa za grzeszników

(1397)  Powiedział mi Pan:

           utrata każdej duszy pogrąża Mnie w śmiertelnym smutku. Zawsze Mnie pocieszasz, kiedy się modlisz za grzeszników.

           Najmilsza Mi jest modlitwa, to modlitwa za nawrócenie dusz grzesznych, wiedz córko, że ta modlitwa zawsze jest wysłuchana.

 ( 1320)O trzeciej godzinie błagaj Mojego miłosierdzia szczególnie dla grzeszników, i choć przez krótki moment zagłębiaj się w Mojej Męce, szczególnie w Moim opuszczeniu w chwili konania.

           Jest to godzina wielkiego miłosierdzia dla świata całego. Pozwolę ci wniknąć w Mój śmiertelny smutek, w tej godzinie nie odmówię duszy niczego, która Mnie prosi przez Mękę Moją.

 (1275) Sekretarko Moja, napisz, że jestem hojniejszy dla grzeszników, niżeli dla sprawiedliwych.

           Dla nich zstąpiłem na ziemię... dla nich przelałem Krew,

           niech się nie lękają do Mnie zbliżyć, oni najwięcej potrzebują Mojego Miłosierdzia.

(1507)   Niech nikt nie wątpi o dobroci Bożej, choćby grzechy jego były jak noc czarna, miłosierdzie Boże mocniejsze jest niż nędza nasza.

           Jednego trzeba, aby grzesznik uchylił, choć trochę drzwi serca swego na promień łaski miłosierdzia Bożego, a resztę już Bóg dopełni.

           Ale nieszczęsna dusza, która zamknęła drzwi miłosierdziu Bożemu, nawet w ostatniej godzinie. Te dusze pogrążyły Jezusa w Ogrodzie Oliwnym w smutek śmiertelny, wszak z Jego Najlitościwszego Serca wypłynęło miłosierdzie Boże.

 (1783)Nie wiemy, jaką liczbę dusz zbawić mamy swymi modlitwami i ofiarą, dlatego módlmy się zawsze za grzeszników. 

 (188)    – O biedni grzesznicy, jak wy się spotkacie w dzień sądu z tym Jezusem, którego teraz tak katujecie?

 (72)    Jezu, Prawdo Wiekuista, Żywocie nasz, błagam i żebrzę miłosierdzia Twego dla biednych grzeszników.

           Najsłodsze Serce Pana mojego, pełne litości i miłosierdzia niezgłębionego, błagam Cię za biednymi grzesznikami.

           O Serce Najświętsze, Źródło Miłosierdzia, z którego tryskają promienie łask niepojętych na cały rodzaj ludzki, błagam Cię o światło dla biednych grzeszników.

           O Jezu, pomnij na gorzką Mękę Swoją i nie dozwól, aby ginęły dusze odkupione tak drogocenną Krwią Twoją Najświętszą.

           O Jezu, kiedy rozważam tę wielką cenę Krwi Twojej, cieszę się z jej wielkości, bo jedna kropla wystarczyłaby za wszystkich grzeszników.

           Chociaż grzech jest przepaścią złości i niewdzięczności, jednak cena jest położona za nas nigdy nieporównana – dlatego niech ufa dusza wszelka w Męce Pana, niech ma w Miłosierdziu nadzieję.

           Bóg nikomu Miłosierdzia Swego nie odmówi.

           Niebo i ziemia może się odmienić, ale nie wyczerpie się Miłosierdzie Boże.

           O, co za radość się pali w sercu moim, kiedy widzę tę niepojętą dobroć Twoją, o Jezu mój.

           Pragnę przyprowadzić wszystkich grzeszników do stóp Twoich, aby wysławiali przez nieskończone wieki Miłosierdzie Twoje.

 (319)     Tę adorację odprawiłam za nawrócenie zatwardziałych grzeszników, a szczególnie za tych, którzy stracili nadzieję w miłosierdzie Boże.

           Rozważałam, jak wiele Bóg wycierpiał, i jak wielką nam okazał miłość, a my nie wierzymy, że Bóg nas tak miłuje.

            O Jezu, kto to zrozumie? Co za boleść dla naszego Zbawcy i czym nas przekona o Swej miłości, jeżeli śmierć sama nas przekonać nie może?

Spowiedź

 (61)    ...Lęk mnie teraz przejmuje, kiedy nieraz da się słyszeć, jak która dusza mówi, że nie ma spowiednika, czyli kierownika. Ponieważ wiem, jak wielkie szkody sama ponosiłam, kiedy nie miałam tej pomocy.

           Bez kierownika łatwo można zejść na manowce.

 (331)   O, jak wielką łaską jest mieć kierownika duszy. Szybciej postępuje się w cnocie, jaśniej poznaje wolę Bożą, wierniej ją wypełnia, idzie drogą pewną i bezpieczną.

           Kierownik umie ominąć skały, o które rozbić by się mogła.

(654)    Pragnę powiedzieć tę rzecz dziwną, która mi się pierwszy raz przydarzyła;

           kiedy spowiednik zaczął do mnie mówić, nie rozumiałam ani jednego słowa jego, wtem nagle ujrzałam Pana Jezusa ukrzyżowanego, który mi rzekł:

           W Męce Mojej szukaj siły i światła.

           Po skończonej spowiedzi rozważałam straszną mękę Jezusa i zrozumiałam, że to, co ja cierpię, jest niczym w porównaniu z męką Zbawiciela, a każda nawet najmniejsza niedoskonałość była przyczyną tej strasznej męki.

 (1725) Dziś znowuż pouczył mnie Pan, jak mam przystępować do sakramentu pokuty:

           Córko Moja, jak się przygotowujesz w Mojej obecności, tak się i spowiadasz przede Mną; kapłanem się tylko zasłaniam.

           Nigdy nie rozbieraj, jaki jest ten kapłan, którym się zasłoniłem, i tak się odsłaniaj w spowiedzi, jako przede Mną, a duszę twoją napełnię światłem Moim. 

 (35)    O, gdybym miała od początku kierownika duszy, to nie zmarnowałabym tyle łask Bożych.

           Spowiednik wiele może duszy dopomóc, ale i wiele może zepsuć.

           O, jak bardzo spowiednicy powinni uważać na działanie łaski Bożej w duszach swych penitentów, to rzecz wielkiej wagi.

 (1602) Dziś powiedział mi Pan:

           Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia Mojego, zawsze spływa na twoją duszę Moja krew i woda, która wyszła z Serca Mojego, i uszlachetnia twą duszę.

           Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w Moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski.

           Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że Ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy.

           Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia.

           Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności Mojej nie ma granic.

           Strumienie Mej łaski zalewają dusze pokorne.

           Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska Moja odwraca się od nich do dusz pokornych.

 (940)   O wiele więcej byłoby dusz świętych, gdyby było więcej kierowników doświadczonych i świętych. Niejedna dusza szczerze dążąca do świętości nie umie sobie poradzić sama, gdy przyjdą chwile doświadczeń, i opuszcza drogę doskonałości.

           O Jezu, daj nam kapłanów gorliwych i świętych.

 (377)   Ze spowiedzi świętej powinniśmy odnosić dwie korzyści:

           1. do spowiedzi przychodzimy po uleczenie;

           2. po wychowanie – dusza nasza potrzebuje ciągłego wychowania, jak małe dziecko.

 (1448) – Pisz, mów o Moim miłosierdziu. Powiedz duszom gdzie mają szukać pociech, to jest w trybunale miłosierdzia, tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają.

           Aby zyskać ten cud, nie trzeba odprawić dalekiej pielgrzymki, ani też składać jakichś zewnętrznych obrzędów, ale wystarczy przystąpić do stóp zastępcy Mojego z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni.

           Choćby dusza była, jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku już nie było wskrzeszenia i wszystko już stracone, nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni.

           O biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego, na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno.

 (1641) Na adoracji w czasie czterdziestogodzinnego nabożeństwa, powiedział mi Pan:

            – Córko Moja, napisz, że uchybienia dusz mimowolne nie powstrzymują miłości Mojej względem nich, ani nie przeszkadzają Mi jednoczyć się z nimi,

           ale uchybienia chociażby najdrobniejsze, a dobrowolne, te tamują łaski Moje i takich dusz nie mogę obsypywać Swymi darami.

Polska

(1533) Widziałam gniew Boży ciążący nad Polską.

           I teraz widzę, że jeśliby Bóg dotknął kraj nasz największymi karami, to byłoby to jeszcze Jego wielkie miłosierdzie, bo by nas mógł ukarać wiecznym zniszczeniem za tak wielkie występki.

           Struchlałam cała, jak mi Pan, choć trochę uchylił zasłony.

           Teraz widzę wyraźnie, że dusze wybrane podtrzymują w istnieniu świat, aby się dopełniła miara.

(1732)            Gdy się modliłam za Polskę, usłyszałam te słowa:

            – Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości.

           Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje.

(1038)            Ojczyzno moja kochana, Polsko, o gdybyś wiedziała, ile ofiar i modłów za ciebie do Boga zanoszę.

           Ale uważaj i oddawaj chwałę Bogu,

           Bóg cię wywyższa i wyszczególnia, ale umiej być wdzięczna.

 (818) Dzisiejszy dzień ofiarowałam za Rosję, wszystkie cierpienia swoje i modlitwy ofiarowałam za ten biedny kraj. Po Komunii św. powiedział mi Jezus, że:

           dłużej tego kraju znosić nie mogę, nie krępuj Mi rąk, córko Moja.    

           Zrozumiałam, gdyby nie modlitwa dusz miłych Bogu, to by już ten cały naród obrócił w nicość.

           O, jak cierpię nad tym narodem, który wygnał z granic swoich Boga.

Dla mnie człowiek, to c+u+d, czyli ciało + umysł + dusza. I o tych sprawach myślę i piszę od czasu do czasu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura