autor pod Pomnikiem Poleglych Stoczniowcow, w dniu jego odsloniecia, 16 grudnia 1980r.
autor pod Pomnikiem Poleglych Stoczniowcow, w dniu jego odsloniecia, 16 grudnia 1980r.
eif eif
1054
BLOG

POLSKO, podziękuj generałowi!!!

eif eif Polityka Obserwuj notkę 5

Wielu moze mi zarzucic, ze sie powtarzm. To prawda, powtarzam to juz od ponad dwudziestu lat. A przestane, kiedy Polska wysunie w tej sprawie glowe z piasku i wreszcie ukarze winnych.

Trzydziesci lat temu Jaruzelski stojac na czele grupy przestepczej, lamiac prawo PRL oraz prawo miedzynarodowe  wprowadzil w Polsce stan wojenny.

Jaruzelski nie wprowadzil stanu wojennego, poniewaz grozila nam sowiecka inwazja( jak to dzisiaj stara sie nam wmowic), bo zadna inwazja wowczas nam nie grozila / i to pomimo, ze wielu towarzyszy partyjnych z Komitetu Centralnego PZPR o taka interwencje w Moskwie prosilo/. Prawda jest bardziej prozaiczna. Jaruzelski wprowadzajac stan wojenny w Polsce bronil tylko - jak zreszta wczesniej wielokrotnie to obiecywal - skompromitowanego systemu jakim byl juz od dawna komunizm...Ale on sam, dobrze o tym wiedzac, nigdy sie przeciez do tego nie przyzna. I trzeba to uswiadamiac, nie tyle jemu samemu /on zna przeciez prawde/, ale tym co wierza w jego kolejne balamutne wypowiedzi, nie majace potwierdzenia ani w faktach, ani w zrodlach historycznych. Prof. Zbigniew Brzezinski, doradca prezydenta Stanow Zjednoczonych ds. bezpieczenstwa narodowego, twierdzi ze Kreml byl gotowy do uderzenia na Polske, ale w grudniu 1980 roku. Jednakze pod zdecydowanym naciskiem owczesnej administracji waszyngtonskiej i w obliczu jednoczesnego zaangazowania w wojne w Afganistanie, ostatecznie zaniechal swych planow. Poza tym w Moskwie zdawano sobie sprawe, ze koszty takiej interwencj bylyby zbyt wysokie. Polska to jednak nie Czechoslowacja. Alexander Haig, owczesny sekretarz stanu w rozmowie z Janem Nowakiem Jezioranskim powiedzial: "(...)ostrzegalismy Moskwe publicznie. Co wazniejsze, rzad sowiecki byl ostrzegany poufnie przez prezydenta i przedstawicieli nizszych szczebli przed konsekwencjami wojskowej interwencji. Sadze, ze te ostrzezenia byly skuteczne i wplynely na charakter tej interwencji. Przybrala ona posrednia forme stanu wojennego, chociaz planowana byla bardzo starannie i od dluzszego czasu w Moskwie przez zespol polsko-sowiecki.(...) W Waszyngtonie wszyscy zdawali sobie sprawe, ze ukrytymi autorami planu byly Sowiety"... Wiemy wiec, ze za planami stanu wojennego stalo obce mocarstwo, a wprowadzenie go w Polsce przez komunistycznych generalow bylo zwyklym aktem narodowej zdrady. Targowica XX wieku...

Zas wszystkim apologetom Jaruzelskiego prgne przypomniec, aby z okazji 30 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego nie zapomnieli mu podziekowc: za ofiary Grudnia'70, za ofiary kopalni "Wujek", za ofiary w Gdansku, Warszawie, Lubinie, Wroclawiu i Nowej Hucie. Za tysiace niewinnie przetrzymywanych w wiezieniach. Za smierc ks. J. Popieluszki. Wreszcie za przesuniecie o dziesiec lat przywrocenia Polsce wolnosci i niepodleglosci. Dziekuje rowniez w imieniu swoim i setek tysiecy Polakow, ktorych dzieci nie mogly urodzic sie i dorastac w ojczystym kraju. Dluzsze podziekowanie, mam nadzieje, otrzyma w koncu Jaruzelski od Trybunalu Stanu.

 wiecej o tym tutaj: 

http://edwardf.salon24.pl/288194,kara-dla-generala

Edward I. Fiałkowski

eif
O mnie eif

Edward I. Fialkowski Utwórz swoją wizytówkę Edward Ireneusz Fiałkowski, ur. 25 OI 1952 w Szczecinie. W wieku szesnastu lat rozpoczyna swoja walke z komunizmem. W wieku siedemnastu lat zalozyciel mlodziezowego sprzysiezenia antykomunistycznego; jako porucznik Horyn pisal i rozpowszechnial z przyjaciolmi antykomunistyczne ulotki w Olkuszu. W styczniu 1975 zatrzymany przez milicje w trakcie niszczenia tablicy z haslem 30-lecia PRL. Nie ulega wowczas szantazowi, ktoremu zostaje poddany w celu zmuszenia go do wspolpracy z SB. Kilkanascie tygodni pozniej, powolany do odbycia sluzby wojskowej, odmawia jej, za co zostaje skazany na kare wiezienia przez Wojskowy Sad Garnizonowy w Krakowie. Ucieka z Aresztu Wojskowego na Pomorzu, zatrzymany w Poznaniu przez milicje zostaje przetransportowany do wiezienia w Stargardzie Szczecinskim, gdzie odbywa calosc kary, dwoch lat pozbawienia wolnosci. Po opuszczeniu wiezienia, pozbawiony przez dluzszy czas mozliwosci zatrudnienia, jest jednoczesnie szykanowany za to przez milicje. W pazdzierniku 1980 zalozyciel "Solidarnosci" w olkuskim oddziale Wojewodzkiego Przedsiebiorstwa Wodociagow i Kanalizacji, ktory byl pierwszym wolnym zwiazkiem powstalym wowczas przy WPWiK w wojewodztwie katowickim. W 1981 redaktor dwutygodnika MKK NSZZ "S" Ziemia Olkuska, "Nasz Glos". Po 13 grudnia, unikajac aresztowania wspolorganizator podziemnych struktur "S" w Olkuszu. Jako czlonek kierownictwa podziemnych struktur olkuskiej "S", nalezy do tzw.szostki (obok Mariana Barczyka, Stanislawa Gila, Adama Giery, Kazimierz Grzanki oraz Jozefa Strojnego). Wspolpracuje z podziemnym pismem "Solidarnosc Olkuska". Wielokrotnie zatrzymywany, przesluchiwany, pobity przez milicje; w mieszkaniu rewizje. Uczestnik wielu antykomunistycznych demonstracji na terenie calego kraju (m.in. Gdansk, Warszawa, Krakow, Katowice). Po jednej z nich (VI 1982) zatrzymany przez milicje, skazany przez Kolegium ds. Wykroczen na kare wysokiej grzywny. W 1987 brutalnie pobity przez oficera ZOMO w Gdansku, w dniu wizyty Jana Pawla II w tym miescie. Od 1988 na emigracji w USA. Pozostaje aktywnym dzialaczem wsrod Polonii. W 1989 czlonek Nowojorskiego Komitetu Wyborczego Solidarnosci; w trakcie wyborow czerwcowych w konsulacie, maz zaufania "S" w Nowym Jorku z ramienia Komitetu Obywatelskiego Solidarnosc. W 1990 przewodniczacy Komitetu Kampanii Prezydenckiej Lecha Walesy w Nowym Jorku. W wyborach parlamentarnych 1991 reprezentuje w Nowym Jorku Porozumienie Centrum. W 1992, kiedy prezydent L.Walesa aktywnie zaczal zwalczac tendencje dekomunizacyjne, w porozumieniu z pozostalymi bylymi mezami zaufania Walesy na Wschodnim Wybrzezu, wydal oswiadczenie, w ktorym domagal sie jego ustąpienia oraz rozpisania nowych, przyspieszonych wyborow prezydenckich. Czlonek Instytutu Jozefa Pilsudskiego w Ameryce. W latach1989-1996 wspolpracownik polonijnych gazet w Stanach Zjednoczonych. Autor wspomnien z okresu PRL, "Ojczyzno ma...". Obecnie mieszka w okolicach Denver w Kolorado, USA.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka