Wielu moze mi zarzucic, ze sie powtarzm. To prawda, powtarzam to juz od ponad dwudziestu lat. A przestane, kiedy Polska wysunie w tej sprawie glowe z piasku i wreszcie ukarze winnych.
Trzydziesci lat temu Jaruzelski stojac na czele grupy przestepczej, lamiac prawo PRL oraz prawo miedzynarodowe wprowadzil w Polsce stan wojenny.
Jaruzelski nie wprowadzil stanu wojennego, poniewaz grozila nam sowiecka inwazja( jak to dzisiaj stara sie nam wmowic), bo zadna inwazja wowczas nam nie grozila / i to pomimo, ze wielu towarzyszy partyjnych z Komitetu Centralnego PZPR o taka interwencje w Moskwie prosilo/. Prawda jest bardziej prozaiczna. Jaruzelski wprowadzajac stan wojenny w Polsce bronil tylko - jak zreszta wczesniej wielokrotnie to obiecywal - skompromitowanego systemu jakim byl juz od dawna komunizm...Ale on sam, dobrze o tym wiedzac, nigdy sie przeciez do tego nie przyzna. I trzeba to uswiadamiac, nie tyle jemu samemu /on zna przeciez prawde/, ale tym co wierza w jego kolejne balamutne wypowiedzi, nie majace potwierdzenia ani w faktach, ani w zrodlach historycznych. Prof. Zbigniew Brzezinski, doradca prezydenta Stanow Zjednoczonych ds. bezpieczenstwa narodowego, twierdzi ze Kreml byl gotowy do uderzenia na Polske, ale w grudniu 1980 roku. Jednakze pod zdecydowanym naciskiem owczesnej administracji waszyngtonskiej i w obliczu jednoczesnego zaangazowania w wojne w Afganistanie, ostatecznie zaniechal swych planow. Poza tym w Moskwie zdawano sobie sprawe, ze koszty takiej interwencj bylyby zbyt wysokie. Polska to jednak nie Czechoslowacja. Alexander Haig, owczesny sekretarz stanu w rozmowie z Janem Nowakiem Jezioranskim powiedzial: "(...)ostrzegalismy Moskwe publicznie. Co wazniejsze, rzad sowiecki byl ostrzegany poufnie przez prezydenta i przedstawicieli nizszych szczebli przed konsekwencjami wojskowej interwencji. Sadze, ze te ostrzezenia byly skuteczne i wplynely na charakter tej interwencji. Przybrala ona posrednia forme stanu wojennego, chociaz planowana byla bardzo starannie i od dluzszego czasu w Moskwie przez zespol polsko-sowiecki.(...) W Waszyngtonie wszyscy zdawali sobie sprawe, ze ukrytymi autorami planu byly Sowiety"... Wiemy wiec, ze za planami stanu wojennego stalo obce mocarstwo, a wprowadzenie go w Polsce przez komunistycznych generalow bylo zwyklym aktem narodowej zdrady. Targowica XX wieku...
Zas wszystkim apologetom Jaruzelskiego prgne przypomniec, aby z okazji 30 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego nie zapomnieli mu podziekowc: za ofiary Grudnia'70, za ofiary kopalni "Wujek", za ofiary w Gdansku, Warszawie, Lubinie, Wroclawiu i Nowej Hucie. Za tysiace niewinnie przetrzymywanych w wiezieniach. Za smierc ks. J. Popieluszki. Wreszcie za przesuniecie o dziesiec lat przywrocenia Polsce wolnosci i niepodleglosci. Dziekuje rowniez w imieniu swoim i setek tysiecy Polakow, ktorych dzieci nie mogly urodzic sie i dorastac w ojczystym kraju. Dluzsze podziekowanie, mam nadzieje, otrzyma w koncu Jaruzelski od Trybunalu Stanu.
wiecej o tym tutaj:
http://edwardf.salon24.pl/288194,kara-dla-generala
Edward I. Fiałkowski