Szpony spętane zatopione w błocie
jak w bagnie wciągającym
z objęć grzęzawiska wyrywającego się
dumnego ptaka
Drzewo skrzydłem obejmuje
niemym szeptem błaga:
brzozo co widziałaś tego ranka
brzozo nie milcz a opowiedz
jak zniszczono TU
dumnego ptaka
© autor Edyta Maria Franczuk