Każdy ma swoją Atlantydę
krainę którą przywołuje przed snem
własną wizję raju
raju utraconego
Obraz ten tkwi w podświadomości
nieustannie brzęczy z tyłu głowy
cały dzień zaś się klaruje
by przed snem był już gotowy...
Wtedy wędrówkę rozpocznij
przemierz boso świat ów daleki
każdy z nas swą ma Atlantydę
aby się tułać po niej przez wieki
Lecz widok się zmienia z rytmem
zim lata rytmem odwiecznym
czasem to to pole zimna pustynia
lecz ty się wszędzie tu czujesz bezpiecznym
Razem z krainą się zmienia muzyka
tak nieodłącznie z tym rajem związana
to słodkie na lutniach brzdąkanie
gdy na hamaku sączysz szampana
setki dźwięków
tak harmonijnie ze sobą połączone
a jeśli nie masz swego Atlantis
skieruj swe kroki w sypialni stronę
11.07.2012