Piotr-Slowinski-elGuapo Piotr-Slowinski-elGuapo
67
BLOG

Wawel - a gdybyśmy spytali samych zainteresowanych???

Piotr-Slowinski-elGuapo Piotr-Slowinski-elGuapo Polityka Obserwuj notkę 3

Oczywiste jest z jakich okolic pochodzą przeciwnicy pochówku Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Wczoraj już drwiłem z ich nagłego monarchistycznego zainteresowania, dziś doszła mi do wczorajszych jeszcze jedna myśl.

Wyobraźmy sobie, że oto zmartwychwstają owi królowie, czy inne osobistości, na Wawelu spoczywające i niespeszone upływem czasu starają się prowadzić dalej swe dzieła, choć oczywiście z uwzględnieniem zmienionych realiów, ale kierując się swoimi dotychczasowymi pryncypiami i impoderabiliami, albo i radykalnymi metodami.

Toż ci, którzy tak sobie obecnie usta wycierają rzekomą troską o ich dobre, choć pośmiertne, samopoczucie, pierwszy rzuciliby się nań z oskarżeniami o prymitywny trybalizm, religianckie obsuranctwo, obiachowość, niedzisiejszość, kierowanie się uprzedzeniami i zoologicznym rewanżyzmem i co tam jeszcze Ministerstwo Prawdy ukuło w swoich czeluściach. Który multikulti leming, rzuciłby się ratować z Sobieskim Chrześcijaństwo pod Wiedeń, zamiast pozionąć Nań trochę tolerancją za religiancki fanatyzm, dla pierwszego lepszego przykładu?

Dla opcji ideowej przeciwników pochówku na Wawelu patriotyzm to prymitywny trybalizm, godny jedynie pogardy, jakakolwiek religijność to ciemnogród i parafiańszczyzna, kierowane się interesem Polski tak, jak go osobistosci spoczywajace na Wawelu rozumiały, to dowód zaściankowości i oszołomstwa. Tego samego rodzaju imponderabilia przyświecał królom i innym osobistościom, które dziś na Wawelu spoczywają, a na których powołują się jednodniowi monarchiści.

Logicznie rzecz biorąc, dla nich de facto Lech Kaczyński idzie spoczywać między podobnymi doń kategoriami myślących oszołomów, faszystów, pieniaczy, religianckich obskurantów, więc w towarzystwo jak najbardziej doń pasujące.

Czy wymaganie intelektualnej konsekwencji w swoich poglądach to zbyt dużo?

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że w referendum przeprowadzonym pomiędzy samymi pensjonariuszami Wawelu, dotyczącym tego czyjego towarzystwa sobie oni życzą, w cuglach wygrałby Kaczyński z którymkolwiek z ałtorytetów jednodniowych monarchistów. Ich ałtorytety zaś, gdyby dostały się w ręce żywych Wawelian, z pewnością w tempie ekspresowym zostaliby wyekspediowani z tego świata przy pomocy rozmaitych, barbarzyńskich narzędzi i metod.

Szczęść Boże
Piotr Słowiński

Długoletni durny kuc po powrocie na ziemię.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka