Bloger Prenumer zaserwował nam tekst pt. Przyszłość Prawicy to Rosja.
Nie mam najmniejszego zamiaru polemizować z zawartością, a tylko chcę wytknąć Autorowi nieuprawnione założenie, którego się dopuścił.
Otóż Autor zachwala warunki panujące w Rosji - podatki, wolność ekonomiczną etc. OK - niech będzie, że tam jest lepiej.
A teraz taki obrazek: parobkowie dyskutują o tym, który Pan sobie fajniej żyje. Jeden parobek wymienia Pana, który ma ładny pałac, drugi takiego u którego na zabawach gra smyczkowy kwartet, trzeci takiego, który urządza często polowania, na których równi Panu rangą się wyśmienicie zabawiają, czwarty może zachwalać Pana, który urządza popijawy i orgietki.
No dobrze Parobku - być może życia innemu Pana bardziej zazdrościsz, niż życia swojemu Pana. Może twój Pan nie wyciska z życia tyle, co inny - może być.
Tylko nie bądźże idiotą, który roi sobie, że jakby zmienił Pana, to nowy Pan go do swoich zabaw dopuści, bo w oczach nowego Pana pozostaniesz w dalszym ciągu Parobkiem, a nie Parem i Twoje miejsce, czyli i sytuacja, się nie poprawią.
... i dlatego wszelkie rojenia o jakichś fruktach na Polskę spływających od Rosji między bajania wsadzam.
