Piotr-Slowinski-elGuapo Piotr-Slowinski-elGuapo
51
BLOG

Prasowanie przy BBC

Piotr-Slowinski-elGuapo Piotr-Slowinski-elGuapo Polityka Obserwuj notkę 0

Napiętnuje mnie tu prawicowa brać, żem mięczak, metroseksual, zakała, ale cóż począć - prawda jest taka, że praktykuję z żoną nowoczesny związek, znaczy ja w domu prasuję. Prasuję rano w poniedziałki i wtorki, zanim zaprowadzę syna do szkoły. Uppps - wsypałem się jak widać, bo i syna do szkoły wyprawiam  (wstawaj!, myj zęby!!!, paciorek zmówiłeś!?!). Na domiar złego jeszcze odkurzam co tydzień - o horrendum, o sacra, o straszliwa masakra - hoc, hoc, hoc.

No i tak jak już prasuję, to włączam TVzor. Kiedyś zwykle odpalałem dekodera i polskie kanały oglądałem, ale to mi źle na ciśnienie wpływało. Teraz włączam więc BBC i oglądam co też tam się dzieje w ... okolicy. Ma to walory utylitarne, bo pogodę podejrzeć można i zdecydować, czy pojechać rowerkiem, czy motorkiem jak cieplej i bez deszczu, czy też samochodem, gdy ma lać.

Co ja się tam naoglądam na tym BBC. Formuła programu taka luźna - BBC śniadanko. Parę ciekawostkowatych temacików powtarzanych co godzinę, nadzwyczaj pobieżny przeglądzik prasy, jak już wspomniałem pogoda. Zwykle jest jakiś temacik niby to gruntowniej wałkowany to znaczy jacyś eksperci o nim się wypowiadają, trochę pogaduchy w studio.

W ostatni poniedziałek takim tematem był filmik zrobiony przez taką fundację zajmującą się dziećmi - Barnardo's. Filmik podejmuje temat społecznego postrzegania dzieci. Jak utrzymują przedstawiciele fundacji użyto w nim wyłącznie terminów z czołówek gazet i tym podobnych publikacji. Dzieci, takie szwędajace się popołudniami i wieczorami po ulicach, przedstawia się tam jako szkodniki, chorobę, zagrożenie, insekty, z którym to zagrożeniem hipotetyczni bohaterowie filmu mają zamiar rozprawić się śrutówkami. Filmik ma oczywiście w swoim zamiarze wstrząsnąć odbiorcami, obudzić w nich wrażliwość, zawstydzić ich, sprowokować dyskusję, jak to niesprawiedliwie kołtuńskie społeczeństwo postrzega swój największy skarb, jak niesłusznie uogólnia występki małego procenta na ogół dziatwy.

Tymczasem w tym samym programie, parę tygodni wcześniej (tak, tak - też prasowanie) pośród rozmaitych nowinek rzucono i taką, iż emerytowani wojskowi mają rozpocząć w szkołach pracę w charakterze doradcy d/s wychowania, bo nauczyciele sobie z dziatwą poradzić nie mogą, zaś wojskowi w temperowaniu charakterów wprawę mieć powinni.

Patrzę na to, a także tak zwyczajnie wokół siebie, gdzie widzę powszechnie panujące wychowanie bezstresowe produkujące rozwydrzone bachorzęta, które rozkładają się w markecie na podłodze ze złości wierzgając i waląc w co popadnie, zaś mamusiowie i tatusie zamiast gówniarza strzelić w ucho, żeby mu się odechciało raz na całe życie takich numerów, z jakimś meduzowatym spokojem tłumaczą takiemu gówniarzowi: nie - Liam, nie kupię ci batonika.

Tak na to wszystko patrzę i skręca mnie obłuda bijąca z otoczenia całej sprawy. Nie można ruszyć prawdziwego sedna problemu, czyli tego, iż należałoby odpowiednio potraktować ten mały pierwiastek trabolmejkerów, bo odpowiednie ich potraktowanie przeczy lewackim dogmatom. Bandytom nie należy wedle owych dogmatów wybijać z głów bandytyzmu, tylko trzeba raczej pozostawić ich pośród dzieci normalnych, aby - rzekomo - mogły od nich czerpać pozytywne wzorce. Nie do pominięcia jest też aspekt politycznej poprawności, no bo gdyby się okazało, że nie daj Leninie - pośród trabolmejkerów przeważają Czarni, Hindusi, a może Muzułmanie...

Oczywiście efekt ekspozycji jest przeciwny do spodziewanego - to rozzuchwalone bezkarnością młode bandziory poczynają sobie coraz bezczelniej i zamiast nasiąkać dobrymi wzorcami od porządnych dzieci, stanowią dla nich powód do zepsucia. Efekt jest też taki, iż zwykli ludzie wiedzą, że się bandziorów nie temperuje, więc dla własnego bezpieczeństwa wolą widzieć we wszystkich wałęsających się grupkach wyrostków potencjalnych bandytów, których należy się wystrzegać, czyli dokładnie taki jak przedstawiony w filmie. Jednakże lewaccy mandaryni i różne TV pacynki nie mogą oczywiście naruszyć świętych lewackich dogmatów, więc sedna problemu nie ruszają, tylko odprawiają jakieś gusła majace za zadanie otumanić społeczeństwo, aby zajęło się leczeniem skutków, a nie przyczyn choroby.

Ech - tak to socjalizm walczy bohatersko z problmami nieznnymi w żadnym innym systemie.

-- 
18.11.2008
NeG

Długoletni durny kuc po powrocie na ziemię.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka