elig elig
4587
BLOG

Otwarcie Stadionu Narodowego i pikieta przeciwko ACTA

elig elig Polityka Obserwuj notkę 51

    Gdy o 13:40 dotarłam do ronda Waszyngtona koło Stadionu Narodowego, jego bramy były jeszcze zamknięte i ustawiły się przed nimi wielusetmetrowe kolejki.  Stanęłam na końcu tej w alei Zielenieckiej.  Stojący przede mną starszy pan zwrócił uwagę na to, że ze starego Stadionu Dziesięciolecia pozostała brama, która wjeżdżali kiedyś kolarze.  Prawdę mówiąc nowy stadion został niejako wbudowany w stary.  Gdy tak staliśmy, widać było ludzi z transparentami i flagami podążających w stronę wejścia na stadion.
  Punktualnie o godz 14:00 otwarto bramy, wchodzenie szło sprawnie i już o 14:20 siedziałam na wygodnym plastikowym krzesełku wewnątrz.  Jedyną niedogodnością były ciasne kołowroty służące do wpuszczania publiczności i sprawdzania biletów.  Sam stadion prezentuje się ładnie, ale jest o wiele mniejszy i ciaśniejszy od dawnego Stadionu Dziesięciolecia.  Ma może więcej miejsc siedzących, lecz płyta jego jest bardzo mała, wielkości zwykłego boiska piłkarskiego.  Nie było oczywiście murawy.  To "otwarcie stadionu" przypomina podobne imprezy z czasów PRL, kiedy to natychmiast po oficjalnym otwarciu zamykano obiekt, by dokończyć prace budowlane.  Na płycie ustawiono scenę, a prowadzący zachęcał publiczność do ustawienia się przed nią.  Obok sceny były dwa telebimy, a pod dachem cztery.  Wyświetlano na nich filmy pokazujące obrazki z budowy.
  Po obejrzeniu wnętrza stadionu, o 14:45, wyszłam  na zewnątrz, aby zobaczyć, co z pikietą przeciw ACTA..  Przed schodami do głównego wejścia na Stadion Narodowy ustawiono wielki telebim pokazujący te same filmu, co w środku.  Pikieta zebrała się na placyku przed tym telebimem.  Gdy tam przyszłam, było tam ze 200-300 osób.  Po pół godzinie ich ilość nieco się zwiększyła do ok. 400.  Widać było flagi ONR, manifestowała też Młodzież Wszechpolska.  Aktywni byli też syndykaliści demonstrujący pod czarnymi, pirackimi flagami oraz transparentem "Jesteśmy wk...wieni".  Oni jako jedyni mieli tubę.  Rozdawali swoje pismo "Zapłata".  Niestety, nie było nikogo z Młodzieżowego Klubu Gazety Polskiej, inaczej niż w piątek. W porównaniu z podobną manifestacją, w której brałam udział we wtorek /opis - /TUTAJ// ta miała charakter znacznie bardziej antyrządowy i anty-Tuskowy.  Były transparenty "Tusku sprzedawczyku, zrobiłeś z nas niewolników", skandowano "Premier pedał - Polskę sprzedał" i podskakiwano krzycząc : "Kto nie skacze ten za ACTA, j...ć rząd".  Informowano, że: "Cenzura Internetu - jak s..nie do bidetu" oraz pojawił się duży transparent Stowarzyszenia Kultury i Tradycji NIKLOT.  Wzruszył mnie napis "Mamo patrz jak walczę o wolność" na jednym z transparentów.
  Trzeba powiedzieć, że mimo swej skromnej liczebności pikieta okazała się dobrym pomysłem. Wprawdzie idący na stadion przechodzili dość daleko od niej /a od góry zasłaniał ją telebim/, ale każdy, kto wychodził stamtąd musiał przejść tuż koło niej.  Mogły wiec ją zobaczyć dziesiątki tysięcy ludzi.  Z trzech manifestacji przeciw ACTA, jakie miały dotąd miejsce w Warszawie, ta miała najliczniejsza publiczność.  Przed 16:00 zauważyłam, że ONR zaczął zwijać swoje flagi.  Złożyłam wiec podpis pd petycją o zorganizowanie referendum w sprawie ACTA i o 16:00 poszłam do domu.
  Protest /do 16:00/przebiegał spokojnie.  Było tylko trochę zamieszania, gdy Antifa próbowała rozwinąć swój transparent i została przegnana oraz gdy doszlo do niewielkich przepychanek z policją po których wszyscy zaczęli wołać "prowokacja".

 

 

elig
O mnie elig

stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka