"Kaczor nie może być prezydentem bo to obłuda i cham. Tylko Palikot!!! Tylko Platforma Obywatelska!!! (...) Szkoda, że mordobicia nie było bo ja już mam pałę i chciałam przyp... temu kaczorowi..." (za TVN24)
W ten sposób pewna "młoda, wykształcona, z wielkiego miasta" (Lublina) wylała z siebie kubeł miłości (link do materiału video TU). A ja mam poczucie deja vu. Te same obrazki, które jeszcze nie dawno można było oglądać pod Wawelem, gdzie skrzyknięty przez Wajde i partyjny kolektyw PO pseudointeligencki motłoch pokazywał środkowe palce, widzimy dzisiaj w Lublinie.
W 2007 roku na kilka dni przed objęciem władzy Donald Tusk obiecywał uwolnienie energii Polaków. Dzisiaj widzimy o jaką energię chodziło. Katalizatorem okazał się pewien facet z Biłgoraja. Wyspecjalizowany w robieniu zadym i wymachiwaniu sztucznym penisem i świńskim ryjem.
Czy ktoś dzisiaj chcę pobronić tezy o tym, że tylko Kaczyński dzieli Polaków?
Pozdrawiam
