Bardziej od infaltywnego zachowania Olbryskiego martwi mnie infaltywne zachowanie sie Seremeta.
Ten czlowiek naprawde kluczy i to od samego poczatku. Jeszcze sie nie zdarzylo by powiedzial prawde.
Zaczal od tego, ze polscy piloci 2 x podchodzili do ladowania, potem wszystko co ma zwiazek z katastrofa jest podawane blednie by byc nastepnie korygowane.
Mielismy dostac 500 stron dokumentow ale ich nie mamy bo od 7.05 nie ma komu ich nam przekazac i dostarczyc. Karmi sie nas roznymi bajkami a potem mowi ze to nieprawda.
Wszystko okryte jest tajemnica jakbysmy jako narod nie zaslugiwali na szczera prawde.
Wychodowalismy sobie na wlasnej piersi zmije, w postaci prokuratury. Tworzy sie panstwo w panstwie.
Jeszcze troche i nic nie bedzie jawne. Bo prawdziwe juz nic nie jest.