Błąd w systemie Błąd w systemie
25
BLOG

V Rozbiór Polski

Błąd w systemie Błąd w systemie Polityka Obserwuj notkę 0

Pan Kazimierz Staszewski około roku 2006 okazał się jednak zbyt wielkim optymistą. Żaden problem międzynarodowy Polski nie przyćmi sporów wewnętrznych. Stąd wniosek, że ten kraj jednak jest bardzo chory.

 

Pytanie brzmi - czy wystarczy go leczyć, czy jednak już trzeba dokonywać amputacji?

 

Ponieważ z PO nic mnie nie łączy i nie zamierzam iść w marszach pojednania lub "zgody", oświadczam - amputować się nie dam. Ponieważ zaś ze strony zwolenników PO co raz to częściej słyszę, że po prostu trzeba wyeliminować "pisiorów" lub "rozwiązać problem siłowo" oświadczam, pomimo że do "zwolenników" PiS-u nie należę, na takie sk... się nie godzę. 

 

Róbcie sobie drugi stan wojenny, ale pamiętajcie, żeby także takich jak ja powsadzać, bo nie zamierzam stać z boku, kiedy będziecie dokonywać "ostatecznego rozwiązania". I tak właśnie kończy się era "Solidarności". 

 

 

Z tą wdową po Kwaśniewskim to jednak Twórca trafił - Roman nie od dziś próbuje się podczepić pod nowy Front Jedności Narodowej.  

Mamy tylko parę starych, z ust do ust przekazywanych opowieści; ze starych kufrów i skrzyń, i szuflad ekshumujemy listy bez nagłówków i bez podpisów, i są w tych listach jacyś mężczyźni i jakieś kobiety niegdyś z krwi i kości, niegdyś żywi, teraz już tylko inicjały bądź pieszczotliwe przezwiska nadane przez zupełnie niezrozumiałe uczucia i brzmiące dla nas jak sanskryt albo mowa plemienna Chickasaw; jakże mgliście widzimy teraz tych ludzi, w których krwi i nasieniu myśmy sami leżeli niegdyś we śnie, czekając - tych ludzi, którzy teraz w tym cienistym rozrzedzeniu czasu krzepną monumentalnie bohaterscy przy dokonywaniu dawnych swoich czynów prostej namiętności i prostego gwałtu - tych ludzi odpornych na czas i niewytłumaczalnych. [William Faulkner, Absalomie, Absalomie, przekł. Zofia Kierszys]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka