Wszystkim członkom i sympatykom PO dedykuję. Zwolennikom SLD i PSL zadowolonym z obecnej sytuacji poświęcam. Także - członkom i sympatykom PiS ku przestrodze. Jedyną partią pozbawioną tego garbu było UPR, teraz może "twór" typu WiP, ale oni nie przejmą władzy. Bo nie posmakowali nigdy bycia "członem". Aha - byłbym zapomniał o najważniejszej grupie, która utrzymuje ten grajdołek dla własnych korzyści ze skubania baranów - urzędasom z głębi serca. W sumie dziennikarzom też, bo "wypracowali sobie pozycję" w tym grajdole, i zapewne nigdy nie odpuszczą profitów z tego płynących. Szkoda byłoby upadku? Gdyby jednak się zdarzył - błagam Was ludzie nie będący "członami" - nie słuchajcie doradców! Na pewno się pojawią, żeby znowu gdzieś "członkować". Tak było w 1980, czy w 1989, tak byłoby też teraz.