eska eska
5866
BLOG

Żydzi i Polacy u Roninów, czyli jak Polak wychodzi na frajera

eska eska Polityka Obserwuj notkę 192

 

 

Obejrzałam sobie dokładnie całą dyskusję *, poczytałam komentarze i pomyślałam, że czas zabrać głos i parę spraw przypomnieć, a może uzmysłowić od początku. A początek jest w I Rzeczypospolitej.

W I RP panował system kastowy i proszę to sobie w końcu wbić do rozumu raz na zawsze. Była kasta rycerska, kasta mieszczańska/handlowa i kasta chłopska (kmiecie).

Pierwsza i ostatnia wywodziły się jeszcze z czasów przedchrześcijańskich (podobnie jak ustrój republikański, oparty na słowiańskiej tradycji wiecu), kasta handlowa była zawsze jakoś obca > Niemcy, Czesi, a w przeważającej mierze Żydzi. Kasta rycerska miała obowiązek obrony Ojczyzny i zakaz zajmowania się handlem. Kasty chłopskiej te nakazy/zakazy nie obowiązywały. No i było mieszczaństwo, które sprawiało kłopoty z powodu swojego pochodzenia (zwłaszcza Niemcy), dlatego powierzenie roli pośrednika handlowego Żydom zdawało się  stosunkowo bezpieczne. I to trwało przez wieki! Mówiąc wprost i brutalnie – szlachcicowi Żyd raczej nie podskoczył, natomiast chłopów doił okrutnie:)

Dzisiejszy stosunek Polaków do Żydów to dwie skrajności – totalny filosemityzm ( i tu nie będę objaśniać jego źródeł, bo sama nie rozumiem) i rzekomy antysemityzm – i to ostatnie postaram się wyjaśnić.

Dlaczego rzekomy? Bo nie ma nic wspólnego z rasą i tylko niewiele z religią, a najwięcej ze strachem. Polskie społeczeństwo to w zdecydowanej większości potomkowie kasty trzeciej, czyli chłopów – a ich doświadczenie wielopokoleniowe z Żydami jest takie, że Żyd zawsze ich jakoś tam oskubał z kasy, doprowadził do biedy, utraty domu itp. Jednocześnie Żydzi byli zawsze lepiej wykształceni, bardziej zaradni, jednym słowem mieli przewagę kulturową. No i tymi chłopami po prostu gardzili – taka prawda.

I dlatego dzisiaj potomek tego biednego włościanina nadal się tego Żyda boi. Nawet jak głośno krzyczy o żydowskim spisku, Judeo-Polonii itp. Zawsze gdzieś na dnie jest ten strach przed inteligentniejszym i bardziej bezwzględnym przeciwnikiem.

I właśnie pokaz takich postaw mieliśmy w klubie Ronina, jedynie prof. Żebrowski zachowywał się normalnie, może jeszcze trochę Gontarczyk. A reszta?

Braun odpalał granaty, Terlikowski bredził, Memches wił się jak piskorz, a Wildstein robił za dyżurnego Żyda (oczywiście w domyśle).

Zacznę od końca > Wildstein nie jest Żydem!!! Jeden żydowski dziadek, do tego niewierzący  - to za mało. Wildstein jest Polakiem, aczkolwiek może być żydem, czyli Polakiem wyznania mojżeszowego. Jeśli tak jest, to niech to powie oficjalnie, a nie daje do zrozumienia, że coś tam, coś tam. Co prawda dzisiaj każdy może podobno być, kim zechce i to co dnia kim innym, ale ja tego nie uznaję – ja stosuję miary i definicje tradycyjne. Tak więc mieliśmy młodego, który był nie wiadomo w jakiej roli, ale bardzo modnie hipsterski, a publisia dała się nabrać i bieguskiem obsadziła go w roli Żyda :)

Memches? Cóż, kombinował jak koń pod górę, żeby do każdego się ciut dopasować i pewnie nic by człowiek z tego nie zapamiętał, gdyby nie odważna teza, że Bauman został UB-wskim bandziorem, bo chciał zostać Polakiem. No ja nie mogę! Faktycznie, żydowscy, a właściwie post-żydowscy komuniści wprost umierali z pragnienia, żeby zostać Polakami! Oczywiście nie polskimi chłopami, bo nimi gardzili i nie polską szlachtą, bo to było niemożliwe. Czyli kim, panie Memches? Nowy rodzaj Polaka chcieli wyhodować? Uprzednio mordując rycerstwo i zapędzając do niewoli chłopstwo? Czyli mówiąc językiem prostym – chcieli nam tę Polskę ukraść i podszyć się pod właścicieli? Jeśli tak, to ja się zgadzam z taką tezą, powiem więcej – niektórzy spadkobiercy tych dziwnych "Polaków" nadal o tym marzą.

Dobra, poważnie – panie Memches, w Polsce żyją tysiące Polaków o żydowskich korzeniach, niektórzy z nich są nawet bardzo wierzącymi katolikami. Pańska teza po prostu obraża tych ludzi. Bauman był komunistą, a komuniści – przypominam – zwalczali patriotyzm narodowy.

Następny w kolejce to Terlikowski, tu już był odjazd zupełny, ta chrześcijańska szczepka czy dziczka na zdrowym ciele misyjnego judaizmu – no nie, tego nie da się skomentować na poważnie! Bardzo bym chciała zrozumieć, o co mu chodziło z tą "ewangelizacją", ale obawiam się, że to niemożliwe – poza tym, że jak zwykle robił za męczennika i nadstawiał drugi policzek. Od czasu, jak TT oznajmił, że cierpi dla Chrystusa, bo ma czwórkę dzieci, a to jest związane ze strasznym prześladowaniem – to ja już nie jestem w stanie poważnie traktować tego faceta.

No i został nam główny bohater czyli Braun. Oczywiście zaczął jak uHitchcocka, czyli od gróźb śmiertelnych, a potem napięcie eskalował. Miało się nam wbić do głowy, że Żydzi nas zaraz po prostu zeżrą razem z butami.

O Żebrowskim i Gontarczyku już pisałam – obydwaj próbowali ustawić problem nieco racjonalniej, czyli bez tego dziwnego strachu/agresji /histerii.

Wrażenie ogólne – niczego nowego nie usłyszałam, natomiast obejrzałam sobie polskie kompleksy wobec Żydów w pełnej krasie i całym wachlarzu możliwości.

Jaki jest stosunek Żydów do Polski? Finansowy, drodzy PT Czytelnicy! Tak zresztą jak do wszystkich innych nacji tudzież do samych siebie. Taka kultura, taki obyczaj – znakomite umiejętności robienia kasy, reszta to tylko podgatowka do oskubania frajera. Żydowska mafia w USA była, jak twierdzą znawcy tematu, dużo bardziej niebezpieczna od włoskiej.

Oczywiście ciągle jeszcze funkcjonują prawdziwe traumy po Zagładzie, ale to już powoli odchodzi w przeszłość i sferę mitów, dzisiaj prawie wszystko jest już tylko metodą na biznes. A frajerstwo Polaków w tej mierze jest chyba dziedziczne – dzisiejszy MWzDM jest takim samym łatwym celem jak jego niepiśmienny pradziad.

Stosunek Polaków do Żydów? Cóż, tych, którzy się Żydów nie bali i traktowali ich normalnie, wymordowano w czasie wojny i potem. Oni byli groźni, bo nie dawali się nabierać na różne gierki. Dzisiejszy Polak miota się między podziwem a nienawiścią, a wszystko podszyte strachem. A tymczasem sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa i to podkreślał prof. Żebrowski > fakty, fakty, jeszcze raz fakty. Bez emocji, bez histerii, za to konsekwentnie. Ja dodam jeszcze – bez frajerstwa i bez strachu, bo to strach rodzi potwory.

Doprawdy, Żydzi to całkiem normalni ludzie:)

A że nas wykorzystują? A kto nas nie wykorzystuje? To samo i to na większą skalę robią Niemcy i Rosjanie, nawet malutka Litwa ma nas w nosie. Właściwie to każdy nas skubie i robi w durnia, jak chce – może czas się zastanowić wreszcie nad  sobą????

Jak Kaczyńscy próbowali przez kilkanaście miesięcy zachowywać się jak normalni ludzie w Europie, to narodek mało się ze strachu nie sfajdał i szybko ich odrzucił. To nie Żydzi są winni, że mamy taką władzę, jaką mamy, że jesteśmy jako naród potwornie ulegli i zakompleksieni. Może dobrze by było w końcu skończyć z mitami i własnej historii przyjrzeć się uważnie, ze szczególnym uwzględnieniem bajek o strasznych dziedzicach, podłych Żydach i prześladowanym chłopstwie.

 

*http://bernardo.salon24.pl/533050,polacy-zydzi-izrael-dyskusja-w-klubie-ronina-wideo

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka