Daniel Olbrychski kolejny raz musiał dać swój głos.
Premiera Tuska lubię i nie jestem w tym przypadku obiektywny - zaznaczył. Jak przyznał, zna premiera prywatnie, a obaj są "na ty". - Tusk w sposób ujmujący zachowuje się przed kamerami i taki sam jest prywatnie - powiedział.
- Donald Tusk nie bał się być na pogrzebie premiera Mazowieckiego. Podobno Kaczyński też tam był, ale albo się odcina od byłych premierów, albo boi się znaku pokoju - mówił Olbrychski.
Panie Kmicić, Tusk gotów był ponieść trumienkę córki Państwa Bonków. Kaczyńskiego tam nie było. Czy to też źle?
Pan to wiesz, co powiedzieć.
Tusku daj temu aktorzynie miejsce w Europarlamencie, bo gotów Olbrychski w wazelinie się wytarzać i ...
Notka na podstawie tekstu z onet.pl
Komentarz znaleziony na onecie pod artykułem o słynnym aktorze
Panie Danielu, ja pana pamietam. Pamietam pana z pochodow pierwszomajowych.
Zawsze cieszylam sie widzac pana w tym pochodzie. Pan byl taki radosny, rozesmiany. A najbardziej podobalo mi sie, gdy pan machal towarzyszom na trybunie honorowej. Pan stawal na palcach, zeby pana bylo lepiej widac imachal pan towarzyszom, machal...
A towarzysze machali panu. Pan im, oni panu. To bylo bardzo ladne. Pan rzucal im kwiaty i wolal do nich - partia. partia... I tak co rok. Z biegiem lat towarzysze na trybunie sie zmieniali a pan ciagle maszerowal i machal, machal i machal ...
To mi sie bardzo podobalo. Teraz nie ma juz pochodow, nie ma trybuny, i tamtych towarzyszy juz nie ma. Ja w miedzyczasie stalam sie dorosla kobieta, a pan ciagle macha, macha, macha...
Czyż nie jest to słodkie podsumowanie dorobku "wielkiego" aktora?