danz danz
37
BLOG

Bezideowa magma.

danz danz Polityka Obserwuj notkę 26

W polskiej prasie brak niestety ciekawych analiz, często są to „przepisywanki” innych dziennikarzy, ewentualnie wymęczone analizy, które można scharakteryzować jendym zdaniem „dlaczego PiS był zły i jest zły”, a PO była i jest dobra".

Tym bardziej zaciekawił mnie artykuł Piotra Gocieka w internetowej Rzepie. Powiem szczerze, pan Gociek wyartykuował wiele obserwacji, które gdzieś podświadomie kiełkowały mi w głowie, od pamiętnych wyborów 21 X, 2007.  Diagnozy pana Piotra Gocieka uznaję za bardzo trafne i logiczne, zwłaszcza te dotyczące bezideowości platformy. 

Autor „Platformy na wiele lat”, obala antyplatformeskie mity, udowadnia, że rządy PO mogą trwać nawet dwie kadencje (zainteresowanych „mitami” i "antymitami" odsyłam do artykułu).

 

 

 http://www.rp.pl/artykul/115872.html 

 

Ważniejsze dla mnie, okazało się samo podsumowanie tej analizy, której dokonał publicysta.   Otóż PiS (a także tak zwana „lewica”)  nie ma w tej chwili sposobu na pokonanie platformy.  Dlaczego?  Dlatego, że PO to taka polityczna magma, skupisko ludzi, którzy rządzą „żeby rządzić” i to im wystarcza. Politycy ci, nie mają i nie potrzebują przekonań, idei, wizji, mają za to sondaże.  

Kumplom arlekina wystarczy przejrzeć się w lustrze sondaży i już wiedzą co mają czynić.  Można by zaryzykować taką tezę, że gdyby większość „ankietowanych” wyborców deklarowała skłonności „kanibalistyczne”,  to Donald nieśmiało wspomniałby, że zawsze marzył o ludzkim mięsku, a potwierdziłaby to jego córcia w wywiadzie dla „kolorowego tabloida”. 

Polityk magmowatej PO, to taki, który w żadnym wypadku nie powinien mieć swojej opinii, bo w ten sposób mógłby zrazić do siebie potencjalnego wyborcę o przeciwnym zdaniu.  Jedynym dogmatem, czyli świętym ogniem, którego pilnują (żeby czasem nie zagasł) kapłani z tefałenu i GW-czej, jest walka z kaczyzmem.  PiS jest niezbędny Tuskowi jako „alibi” do dalszego zarządzania państwem (nie mylić z rządzeniem, bo PO nie jest od tego), to dzięki temu wydumanemu „zagrożeniu” przez PiS, nikt nie pyta politykierów z PO, co przez te ostatnie 5 miesięcy zmieniło się tak naprawdę w Polsce.  

Ale tego nie uczynią medialni klakierzy, którzy poza cenzurą stosują autocenzurę.   Przypomnijmy, że PO wygrała wybory na fali walki z kaczyzmem, przy pomocy mediów i dziennikarzy.  Tych samych dziennikarzy, którzy codziennie zasypują przyspałe lemingi karmą „niedobrego PiS-u”. 
Co się stanie z biednymi lemignami, gdy te odkryją, że ten krwawy kaczyzm był tylko histeryczno-medialną kreacją?   Doprawdy nie wiem.  Jestem jednak przekonany, że nie nastąpi to prędko.  Nie dopuszczą do tego dziennikarze i autorytety, a i sami Polacy chcą tej  „europejskiej platformy”.  Formacji, która mimo, że „zawłaszcza państwo” bardziej niż rządzące w przeszłości PO i SLD, ale ładnie to nazywa, „odpolitycznieniem”, i to właśnie, te piękne słówka budzą uznanie lemingów.

Samo PiS, jako partia opozycyjne, nie ma pomysłu jak walczyć z rządzącą PO, czego dowodzą ostatnie miesiące po przegranych wyborach.  A sytuacja może stać się dużo gorsza, na dzień po „odpolitycznieniu” TVP przez polityków PO.

 

Co robi najbardziej wyrazisty polityk opozycji, Jarosław Kaczyński? Kaczyński zamiast posłuchać „think-tanków”, ba zwykłych życzliwych PiS-owi dziennikarzy, woli wygłaszać przemówienia i wywiady, z których potem cieszą się Kolendy-Żakowscy, wybierając co ciekawsze zdania.

 Mam niejasne wrażenie, że Jarek obraził się na tą całą polską rzeczywistość, bo nie jest już taka, jak to sobie kiedyś wykalkulował na swojej szachownicy. 

  

 

Kapitalnie pokazał to Piotr Gociek w swojej analizie, a oto cytat:

 

  "Równie trudna jest sytuacja PiS. Spróbuje coś pisnąć o wartościach? Dowie się, że nie ma prawa o nich mówić, bo sam haniebną koalicją z LPR i Samoobroną je splugawił. O tradycji i Kościele? Dostanie w łeb argumentem „rydzykowcy, rydzykowcy!”. O społecznej solidarności? Usłyszy, że jest bandą socjalistów, którzy przeszkadzają Polakom się bogacić. O zbyt ugodowej polityce zagranicznej? To się znów uruchomi profesora Bartoszewskiego, żeby PiS-owców wyzywał od dyplomatołków." 

I tak właśnie się dzieje, codziennie to samo, bez końca, ta sama karma dla lemingów: onet, tefałen i wyborcza, onet, tefałen i wybiórcza, onet...

 

danz
O mnie danz

Gardzę: "czlekami honoru", sb-ekami, tchórzami, hipokrytami i dziennikarzami z GW i "spólki". Nie znosze manipulatorów, klamców, oszustów i ludzi "michnikopodobnych". Nie uważam się za "ynteligenta" ponieważ nie czytam pisemek "wykształciuchów".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka