danz danz
29
BLOG

W krainie agresywnych latarnii.

danz danz Polityka Obserwuj notkę 12

W krainie agresywnych latarnii.

 Kraina agresywnych latarnii to nie jakaś bajkowa kraina, to realne miejsce zwane „Irlandią”.  Jeden z naszych bohaterów medialnych, znany mecenas Piotrowski, został niedawno „zaatakowany” przez agresywną latarnię uliczną.  Bohaterski mecenas bronił się dzielnie, mimo, że z trudem utrzymywał równowagę na chodniku.  Po krótkotrwałej potyczce latarnia została zneutralizowana, czyli innymi słowy dała sobie spokój, w ten oto sposób nasz bohaterski mecenas, mógł z podniesioną głową opuścić miejsce zdarzenia.  

Nie koniec to opowieści o dzielnym panie Leszku.  Pan Leszek chce do komisji śledczej, chce zaistnieć w mediach i tefałenie. Lechu napisał już list do posłów sejmowej komisji śledczej, w liście tym pan Piotrowski stwierdza, że nie interesuje go tylko bierne przyglądanie się komisji.  Bohaterski bojownik o wolność chodników i pogromca "trzeźwych latarnii" chce aktywnie uczestniczyć w parlamentarnym śledztwie, ba... chce zadawać pytania świadkom.

Na taką propozycję odpowiedział pozytywnie nasz Rysio Kalisz, szef komisji:

 "Zleciłem w tej sprawie ekspertyzy. Zobaczymy, co z nich wyniknie".

Istnieje również opcja zatrudnienia pana mecenasa jako eksperta komisji, jak przekonuje Danuta Pietraszewska z PO.  

 "Jego wiedza byłaby nieoceniona".

Pan mecenas jest człowiekiem opanowanym i umiarkowanym w poglądach, profesjonalistą w swoim zawodzie.  Czego dowodem niech będą te oto zdania: 

“Gdy wiem, że mam rację, zawsze krzyczę”. “Tak, wiem, że w tej sprawie ponoszą mnie emocje”. 

Nie wspomnę już o zarzutach pana mecenasa wobec podłych kaczystów: Zbyszka Ziobro i Bogdana Święczkowskiego, których pan Piotrowski w tefałenowski sposób  oskarżył o kierowanie "zorganizowaną grupą przestępczą". 

A może by tak w sposób stalinowski aresztować Ziobrę, Kaczyńskiego i całą resztę tej „grupy przestępczej” i rozstrzelać?  PO co tracić czas na ten durny proces, przecież werdykt już z góry znamy.  

 

 Nawet Kafka z Orwellem nie stworzyliby bardziej „irlandzkiego” świata, który ociera się zarówno o groteskę i koszmar.

 

danz
O mnie danz

Gardzę: "czlekami honoru", sb-ekami, tchórzami, hipokrytami i dziennikarzami z GW i "spólki". Nie znosze manipulatorów, klamców, oszustów i ludzi "michnikopodobnych". Nie uważam się za "ynteligenta" ponieważ nie czytam pisemek "wykształciuchów".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka