Brudziński wzywający Kaczyńskiego do przemówienia jako LIDERA OPOZYCJI na marszu 13 grudnia to już parodia wszechczasów.
Otóż okazuje się, że PIS oprócz większości parlamentarnej i posiadania służalczego prezydenta, chce być jeszcze GŁÓWNĄ PARTIĄ OPOZYCYJNĄ.
TOWARZYSZE PIS GUBIĄ SIĘ JUŻ WE WŁASNEJ IDIOTYCZNEJ RETORYCE