ficu ficu
91
BLOG

Kandydat PIS: Kaczyński??? Kamiński??? Gilowska???

ficu ficu Polityka Obserwuj notkę 4

 

W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Rozpoczęły się dyskusję nad kandydatami na prezydenta. Problem mają dwie partię, których kandydaci zginęli pod Smoleńskiem. A główny problem ma największa partia opozycyjna, czyli PIS. Jak czytam dyskusję rozpoczętą przez Krzysztofa Kłopotowskiego to mamy wysyp kandydatów. W większości blogowiczów faworytem jest obecny Prezes PIS Jarosław Kaczyński. Jeżeli tylko się zdecyduje na start to dyskusję o kimś innym się skończą.

Słuchając dziś rano wywiadu z Jackiem Kurskim, który mówił o zamkniętym posiedzeniu klubu PIS. Właśnie wtedy prezes Kaczyński, powiedział że: „musimy kontynuować dzieło tragicznie zmarłych”. Takie słowa chyba wskazują że Kaczyński jednak się zdecyduje na start w przyspieszonych wyborach prezydenckich. Bo kto inny może kontynuować dzieło tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego. Przed Jarosławem Kaczyńskim jeszcze jedno bardzo ważne wydarzenie, czyli poinformowanie poważnie chorej mamy, o tym co wydarzyło się 10 kwietnia. Problem w tym że taka informacja, może spowodować kolejną osobistą tragedie dla Jarosława Kaczyńskiego. Decyzja będzie bardzo trudna, bo dziś Jarosław Kaczyński stoi przed dylematem bohatera noweli Bolesława Prusa „Kamizelka”. Powiedzenie prawdy, może okazać się bardziej szkodliwe niż jej ukrywanie. Dlatego tylko ten osobisty dylemat, może spowodować że Kaczyński nie wystartuje. Osobiście jednak uważam, że decyzja będzie na „tak”. A szansę na wygranie wyborów przez Jarosława Kaczyńskiego, po tragedii w Smoleńsku są naprawdę duże. Tylko co będzie z PIS, gdy Jarosław zostanie Prezydentem RP??? Kto zostanie prezesem PIS??? Przecież jeszcze nie tak dawno wiele osób, które są dziś zwolennikami kandydatury Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta, pisało że PIS bez Jarosława Kaczyńskiego, to już inna partia. To może też być argument, żeby postawić na kogoś innego??? Tylko na kogo???

Idąc tropem testamentu Lecha Kaczyńskiego, do głowy przychodzi mi nazwisko byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Kamiński podobnie jak śp Lech Kaczyński jest osobą uczciwą. Podobnie do byłego prezydenta jest pro państwowcem i osobą mającą od 1989 roku niezmienione poglądy polityczne. Wadą jest podobnie jak u obu braci Kaczyńskich elektorat negatywny. Ale po 10 kwietnia 2010, to co wydawało się wadą może stać się ogromną zaletą, pod warunkiem że na wybory pójdzie duża część społeczeństwa, która obywatelski obowiązek miała w nosie. Bo jeżeli oni zostaną w domu, to zarówno Jarosław Kaczyński jak i Mariusz Kamiński, polegną. Bo dla wyborcy SLD bardziej strawny będzie Komorowski niż Kaczyński lub Kamiński.

A trzecim kandydatem, a zarazem kandydatką jest prof. Zyta Gilowska. Tylko czy po słowach Kaczyńskiego o testamencie Lecha Kaczyńskiego. PIS zdecyduje się postawić na osobę która przez kilka lat była „twarzą PO”??? Choć po tej tragedii „twardy” elektorat PIS jest zjednoczony i zrobi to co powie Jarosław. A wiedząc że prof. Gilowska ma poparcie stałego elektoratu, może skutecznie zawalczyć o liberalny elektorat PO. W dodatku plusem prof. Gilowskiej jest to że nie posiada elektoratu negatywnego, taki jaki posiada dwóch wymienionych wyżej kandydatów. Minusem jest to że trudno będzie przekonać opinię publiczną że prof. Gilowska jest wykonawcą testamentu Lecha Kaczyńskiego, gdyż jeszcze na początku kampanii prezydenckiej PO w 2005 roku, do ówczesnego kandydata, a obecnego premiera mówiła: „bracie”. Inni kandydaci wydają się dla mnie mało prawdopodobni.

Ale wybór i „polityczny klucz” należy do Jarosława Kaczyńskiego. Jeszcze 10 dni temu napisałbym, że największe szansę na wygranie wyborów z wyżej wymienionych ma Zyta Gilowska, powiedziałbym nawet że tylko Gilowska ma szansę, bo wyżej wymienieni nie mają żadnych szans. Ale dziś sytuacja polityczna jest zupełnie inna. I zakładając że kampania PIS będzie przebiegała na testamencie Lecha Kaczyńskiego i że debaty medialne nie będą miały z góry ustawionej tezy. To moimi faworytami są Jarosław Kaczyński lub Mariusz Kamiński. Jeżeli PIS uzna że nie opieramy kampanii na testamencie Lecha Kaczyńskiego, tylko na merytorycznej debacie z marszałkiem Komorowskim, to postawiłbym na prof. Zytę Gilowską. Ale wybór nie należy do mnie tylko od Jarosława Kaczyńskiego.

ficu
O mnie ficu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka