ficu ficu
75
BLOG

Kto będzie kandydatem SLD???

ficu ficu Polityka Obserwuj notkę 28

Dziś zostanie oficjalnie podana data przyspieszonych wyborów prezydenckich. Wszyscy doskonale wiedzą, że wybory odbędą się 20 czerwca, a ewentualna II tura, dwa tygodnie później. Obok PIS w najtrudniej sytuacji jest SLD, bo kandydat na prezydenta tej partii również zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Jeżeli chodzi o kandydatów innych partii to wszystko wydaje się jasne, że z PO wystartuje Bronisław Komorowski, co do PIS najprawdopodobniej Jarosław Kaczyński. A kandydatem PSL z bardzo dużym prawdopodobieństwem będzie Waldemar Pawlak. To w przypadku SLD, sytuacja jest bardzo skomplikowana, bo zbliżające się wybory będą przełomowe dla tej partii. Jeżeli kandydat SLD dostanie słaby wynik, czyli poniżej 10% to zacznie się powolny koniec tej partii na polskiej scenie politycznej. Jeżeli wynik będzie powyżej 15% to będzie można powiedzieć, że SLD w najbliższej przyszłości będzie trwało na polskiej scenie politycznej. Największym błędem w wykonaniu SLD, byłby kazus Unii Wolności z wyborów prezydenckich w 2000 roku, czyli nie wystawienie żadnego kandydata i poparcie Andrzeja Olechowskiego.

Słuchając jednak wczoraj przewodniczącego SLD Grzegorza Napieralskiego, opcja „politycznego samobójstwa”, czyli nie wystawienie żadnego kandydata w wyborach prezydenckich, w ogóle nie wchodzi w grę, a SLD swojego kandydata przedstawi w czwartek. Wiadomo już że przewodniczący Napieralski otrzymał już dwie polityczne „czarne polewki”. Pierwsza od ostatniej nadziei „czerwonych” czyli Włodzimierza Cimoszewicza, który ostatnio zdecydowanie woli towarzystwo premiera Tuska, niż kolegów ze środowiska z którego się wywodzi. Nie pomogły nawet prośby Aleksandra Kwaśniewskiego. Drugim kandydatem, który odmówił SLD jest prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Chyba z jednego prostego powodu, porażka w wyborach prezydenckich mogłaby oznaczać również porażkę w wyborach na prezydenta Krakowa. A więc dla Majchrowskiego „lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu”.

Jeżeli nie Cimoszewicz i nie Majchrowski, to kto będzie kandydatem SLD??? Opcje według mnie są trzy. Pierwsza to sam przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski, w tak wyjątkowej sytuacji polityczne, opcja że startuje lider partii, powinna być jedyną z możliwych. Ale Napieralski najprawdopodobniej się na nią nie zdecyduje, bo słaby wynik w wyborach prezydenckich, byłby dla niego końcem na stanowisku przewodniczącego SLD. Druga opcja zdecydowanie najprawdopodobniejsza to kandydatura Ryszarda Kalisza. Polityk, który jest dobrze znany sporej części społeczeństwa. Napieralski doskonale wie, że wynik Kalisza będzie na poziomie10%. Czyli będzie to wynik który podtrzyma funkcjonowanie SLD, ale nie będzie na tyle zadowalający działaczy SLD. A odpowiedzialność za wynik poniesie Ryszard Kalisz, a nie przewodniczący Napieralski. Wiedząc że Kalisz jest stronnikiem byłego przewodniczącego SLD Wojciecha Olejniczaka, będzie to oznaczało dalszą marginalizację w SLD pozycji ludzi Olejniczaka. Gorzej dla Napieralskiego gdyby wynik Kalisza, byłby na poziomie 15%, wtedy to przewodniczący miałby problem. A trzecia opcja to najbardziej znany obecnie poseł klubu parlamentarnego Lewicy, czyli Bartosz Arłukowicz. Dzięki dobrej pracy w komisji śledczej ds afery hazardowej, nazwisko i twarz Arłukowicza, stała się znana dużej rzeszy polskiego społeczeństwa. Warto dodać, że Bartosz Arłukowicz nie jest członkiem SLD, a do SLD trafił z SDPL Marka Borowskiego. Postawienie na Arłukowicza byłoby „nowym otwarciem”, bo poseł ze Szczecina nie tylko na poziomie swojego klubu, ale również na poziomie całego parlamentu wypada bardzo dobrze. Czy jednak zarząd SLD zdecyduje się na wystawienie na tak ważny urząd, tak młodego polityka???

Podsumowując w zbliżających się wyborach prezydenckich kandydatem SLD z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa, zostanie Ryszard Kalisz. Chyba że przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski ma jakiegoś „asa”, którego nikt się nie spodziewa. A jutro zostanie wyciągnięty jak „królik z kapelusza” i przez cały weekend wszyscy będą komentować kandydaturę SLD w wyborach prezydenckich, mam tutaj na myśli Jolantę Kwaśniewską. Tylko jest bardzo wątpliwe, czy nawet Jolanta Kwaśniewska mogłaby zagrozić kandydatom PIS i PO w przejściu do II tury wyborów prezydenckich.

ficu
O mnie ficu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka