Filip Memches Filip Memches
93
BLOG

1944 czyli jeden wielki skandal!

Filip Memches Filip Memches Polityka Obserwuj notkę 21

Ale właściwie dlaczego Powstanie rozpatrywać w kategoriach politycznych i militarnych? Przecież wiadomo, że tak zwani realiści mają rację. Przecież jasne jest, iż gdyby zaistniały podobne okoliczności, co 66 lat wstecz, to nie należałoby powtarzać scenariusza z przeszłości. Nie ma się więc o co spierać. 

Chyba, że uznamy Powstanie za Wydarzenie, za coś więcej niż bezsensowną rzeź. Że spojrzymy na Powstanie nie z perspektywy partykularnej, narodowo-martyrologicznej, lecz z perspektywy szerszej – uniwersalnej, osobowej, Chrystusowej. Z takiej perspektywy wobec której, jakże dziś już banalny, rechot szyderców zostanie przerwany. Z perspektywy przemawiającej do człowieka wykorzenionego, zobojętniałego na bogoojczyźniany patos.
 
Chodzi więc o Wydarzenie, w zwierciadle którego dostrzeżemy inne wydarzenia, ale już z naszym udziałem. Inne, dużo mniej znaczące z historycznego punktu widzenia, bezsensy, ale do których przyczyniliśmy się my. I przekonamy się, że wszystkie one – i te większe, jak w roku 1944, i te mniejsze, a więc z naszym udziałem – pojawiają się nie za sprawą czy też nie tylko za sprawą Bora, Montera i nas, lecz również, a przede wszystkim Tego, których do tych wszystkich bezsensownych skandali dopuszcza.
 
Rozum niewiele tu zdziała. Kalkulacje polityczne tym bardziej.

Publicysta magazynu tygodnik.tvp.pl. Poza tym mąż i ojciec, mol internetowy, autsajder, introwertyk.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka