Byłbym niezwykle wdzięczny, gdyby spektakl o wyszczególnionym wyżej tytule już zszedł z mocno wysłużonego afisza. Premierowi pozwolono schować do kieszeni unijny budżet, w zamian za szybkie przepchnięcie przez Parlament ratyfikacji Paktu Fiskalnego, więc trudno wymagać, żeby PDT miał na względzie zasieki, jakie generuje w tej kwestii Konstytucja. Wierni żołnierze Platformy żyją w złudzeniu, że uda się im przeczołgać bez konsekwencji pod kolczastym drutem, ale jest to naiwne złudzenie godne podekscytowanego poborowego. Za rogiem bowiem czeka Trybunał Konstytucyjny i przykre dla (podobno) pro-demokratycznej partii oskarżenie o olewanie ustawy zasadniczej.
Niektórzy (jak Madame Ufka) ciskają gromy na Gowina. Sądzę, że mieć teraz do niego pretensje, to tak jak drwić z kogoś, kto nie zauważył przy wejściu tabliczki z napisem: „porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie”. Choć nie wierzę, żeby akurat Gowin tego napisu nie widział. Gdy przyswoił sobie jego treść, pewnie po prostu obliczył, ile mniej więcej ma czasu na to, żeby przynajmniej ugrać kilka istotnych kwestii. Choć przyznam, że i mnie irytuje, gdy w ważnych głosowaniach (jak to o uchylenie immunitetu Niesiołowskiego) minister wstrzymuje się od głosu, choć można się domyślać, jakie tak naprawdę ma stanowisko. Mimo to, chciałbym zwrócić uwagę na jedno: Gowin nie jest wrogiem szeroko pojętej prawicy, ale jej potencjalnym sojusznikiem. Warto o tym pamiętać, bo podejrzewam, że jeszcze w kilku kwestiach jego pomoc będzie nieodzowna. Oskarżenia o hipokryzję można - moim zdaniem - oszczędzić naprawdę dla kogoś innego.
Obok Platformy tańczy też Kwaśniewski, który w wyborach do euro-sejmu nie ugra zupełnie niczego. Palikot pociągnie go jeszcze bardziej w dół, a poza tym ten sam dowcip opowiadany po tysiąc razy (skuteczny ruch polityczny z Kwaśniewskim na czele) naprawdę przestaje być śmieszny. Wszelkie opowieści o rzekomej skuteczności człowieka mającego kłopoty z udowodnieniem swojego wykształcenia, należy więc włożyć między bajki. Obie sprawy łączy jedno: to szkielety tańczą i próbują wciągnąć Cię do kółeczka. Cofnij rękę, zanim będzie za późno!
