flick flick
125
BLOG

Czy Chiny szkodzą USA bo manipulują walutą?

flick flick Polityka Obserwuj notkę 0

Czy Chiny szkodzą USA bo manipulują walutą?

 

Kandydat na prezydenta USA twierdzi ze nie mozna pozwolic aby Chiny gwalcily jego kraj, a tak robia wlasnie teraz. Mowi ze rzad Chinskiej Republiki Ludowej musi byc wygrzmocony przez politykow i Kongres USA za nieuczciwe praktyki handlowe, bo ten rzad od 20 lat manipuluje waluta.

Tylko czemu wskazywac na Chiny? A faktycznie - wedlug Miedzynarodowego Funduszu Walutowego - wiekszosc rzadow probuje wplywac na kursy wymiany i Chiny nie sa jedyne gdy probuja  zyskac przewage zanizajac swa walute.

Dla odwiedzajacego to Chiny juz nie sa tanim krajem. Po roku 2005 juan byl wzmacniany i place w Chinach wzrastaja, a dzisiejsze Chiny juz nie sa swietna okazja jak kiedys - zarowno dla turystow jak i dla firmy szukajacej tanich towarow do importu.

Tylko czemu politycy jak Donald Trump nadal czepiaja sie Chin, wlasciwie co znaczy zanizanie lub zawyzanie waluty, jaka korzysc moze miec panstwo gdy probuje kontrolowac lub manipulowac swym kursem waluty.

Wszyscy inni tak robia, znaczy sie ponad polowa czlonkow MFW tak srednio na jeza lub totalnie wplywa na lub ustala kursy walut.

Tylko z kilkoma glownymi walutami jak dolar lub euro jest inaczej, bo rzad pozwala na "swobodny przeplyw" w oparciu o sily rynku (swiatowa podaz i popyt) i jest minimalna interwencja rzadu lub wcale - tak robi ponad 20 krajow. Inne rzady maja rozne sposoby aby "zarzadzac" swymi walutami.

Co kogo wlasciwie obchodzi gdy oskarza rzad o "manipulowanie waluta" i dlaczego to sie uwaza za cos zlego w niektorych przypadkach, a w innych nie.

Ogolnie gdy kraje sa krytykowane o to ze rzad utrzymuje walute ponizej wartosci to chodzi o sztuczne napedzanie eksportu aby nie bylo importu. A tak sytuacja zwieksza zatrudnienie w takim kraju.

W Chinach na przyklad zanizone kursy walut zwiekszaja lub zachowuja prace dla ludzi.

Po co czepiac sie Chin skoro inne panstwa tez "wplywaja" na swe waluty i to wplywa na eksport, import i konkurencje. Ekonomisci ktorzy preferuja wolny rynek krytykuja kraje ktore interweniuja lub chca wplywac na kursy walut.

A kandydat na prezydenta USA robi z Chin worek treningowy.

Koniec koncow to kursy walut na calym swiecie bardzo sie zmieniaja poprzez intencje rzadu, zmiany stopy procentowej lub preferencje rynkowe. Czepianie sie takiego kraju jak Chiny jest jednak mizernym substytutem dobrej polityki gospodarczej.


http://www.imf.org/external/np/sec/pr/2015/pr15237.htm

http://www.wsj.com/articles/yuan-depreciation-to-create-outcry-in-u-s-congress-1439281969

http://www.chinabusinessreview.com/chinas-rising-costs/

flick
O mnie flick

__________________________________________ Przepraszam kolego, ja tylko wykonuję swoją pracę, cały czas, kuźwa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka