Federacja Młodych Socjaldemokratów Kraków Federacja Młodych Socjaldemokratów Kraków
44
BLOG

Powyborcze podsumowanie

Federacja Młodych Socjaldemokratów Kraków Federacja Młodych Socjaldemokratów Kraków Polityka Obserwuj notkę 3

Bronisław Komorowski swoje zwycięstwo zawdzięcza przede wszystkim wysokiej frekwencji. Wydaje się, że jego konkurent zmobilizował cały swój elektorat, dodatkowo przyciągając niewielką część dotąd niezdecydowanych. Gdyby w II turze wyborów głosowało tyle samo osób co w I, niewykluczone, że to on byłby piątym prezydentem III Rzeczpospolitej.
Jak co roku byliśmy świadkami oprócz agitacji za kandydatami, także namawiania do udziału w wyborach bez wskazania na kogo warto oddać głos. Ta druga forma aktywności ma swoje drugie dno.
Standardowy wyborca idąc na wybory oddaje ważny głos. Owszem, niektórzy wyborcy wyrażając swój sprzeciw wobec obu kandydatów oddali głos świadomie nieważny - a to skreślając obu, a to dorysowując serduszka albo słoneczka, czy w końcu głosując na wymyślonego przez siebie kandydata. Ku naszej uciesze często pojawiało się nazwisko Grzegorza Napieralskiego, który nie zakwalifikował się do drugiej tury. Oddawanie głosów nieważnych jest jednak niepraktyczne. Owszem to z jednej strony pokazanie, że losy kraju nie są obojętne i przejaw obywatelskiej postawy, z drugiej prezydentem zostanie i tak osoba, która uzyska ponad połowę ważnie oddanych głosów. W sytuacji gdyby głosów ważnie oddanych było 5 a nieważnie 20 milionów, to właśnie głosy matki, żony i kochanki kandydata zdecydowałyby o jego zwycięstwie. Dlatego 99% głosów jednak pada na któregoś kandydata.
Tegoroczne wybory ze znanych każdemu powodów odbywały się w wakacje. Dlatego hasłem przewodnim ogólnopolskiej akcji profrekwencyjnej było przekonanie ludzi, że oddanie głosu nie przekreśla ich planów. W krótkich spotach widzieliśmy różne formy wypoczynku- biwaki w górach, leżenie na plaży, wycieczki rowerowe i tym podobne wakacyjne scenki. Niby wszystko słuszne i warte przyklaśnięcia, jednak teraz pojawia się pytanie - kto jest odbiorcą takiej kampanii? Ano młodzież oraz ludzie z większych miast, bo to oni statystycznie częściej jeżdżą na wakacje. Zresztą to oni w tych reklamówkach byli pokazani. Kto odbiorcą tej kampanii nie był? Na pewno ludzie starsi, schorowani. Kampania skierowana do nich mogłaby pokazać, że lokale wyborcze są blisko nich i że pracują w nich życzliwi ludzie, którzy we wszystkim chętnie pomogą. Takich filmików nie widziałem. Nie było także akcji skierowanej do rolników. Taka kampania mogłaby wytłumaczyć, że zagłosowanie nie przeszkadza w pracy, której w sezonie letnim na wsi jest przecież mnóstwo. Porównując grupę docelową akcji namawiającej do udziału w wyborach z wynikiem wyborów z podziałem na różne kategorie wyborców, widzimy, że coś nie pasuje. Czy raczej wręcz przeciwnie- pasuje idealnie.
Zadajmy sobie jeszcze ostatnie pytanie. Komu tak naprawdę zależy, żeby frekwencja była wysoka? Socjologom? Prawnikom? Członkom komisji wyborczych, bo chcą mieć więcej liczenia? Wytwórcom papieru, bo więcej kart do glosowania będzie trzeba wydrukować? Nie. Na wysokiej frekwencji zależy głównie kandydatom i ich sztabom- bo każdy kolejny oddany głos może po prostu paść na niego.
  Czy moje rozważania są słuszne? Nie wiem, może to tylko przypadek a ja szukam teorii spiskowych. Ale na wszelki wypadek w wyborach samorządowych oprócz zwyczajnej agitacji, zachęcajmy nasz żelazny elektorat, by po prostu poszedł do wyborów. A nuż zagłosuje na nas ;)

 

Michal Rudnicki

Federacja Młodych Socjaldemokratów (FMS) jest oficjalną młodzieżówką Sojuszu Lewicy Demokratycznej, powstałą z połączenia Stowarzyszenia Młodej Lewicy Demokratycznej (SMLD) i Sojuszu Młodej Lewicy (SML) w 2004 roku. Jako największa młodzieżowa organizacja lewicowa w Polsce jesteśmy członkiem międzynarodowych socjalistycznych organizacji młodzieżowych: IUSY (International Union of Socialist Youth) i ECOSY (The European Community Organisation of Socialist Youth).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka