foros foros
352
BLOG

"Nowa" polityka społeczna PiS: mężowe i bykowe

foros foros Polityka Obserwuj notkę 4

Jak wiadomo PiS opublikował pisany przez długie miesiące przez wybrane grono ekspertów najwyższego sortu. Ale, po zawieszeniu na stronie, jakoś nie przedstawia go ludziom uważając, że bardziej atrakcyjne dla elektoratu będzie ujadanie przez kolejne tygodnie na Tuska i pomniejszych POwców.

Skoro więc partia wstydzi się swojego programu, a być może po prostu jest to fejk - podobny do programu dla edukacji stworzonego przez marszałek Witek, którego PiS nawet nie próbował wprowadzić w życie, to chyba nie sensu czytać tej publikacji.

Ale - z pobudek patriotycznych - wierząc, żę wcześniej czy później i tak PiS przechytrzy i oszwabi PO i obejmie odpowiedzialność za kraj podpowiedzi odnośnie polityki rodzinno - społecznej, kluczowej obecnie. Dlaczego? Bo lawinowo przybywa rozwodów i rodzi się najmiej dzieci od wieków.

Przyznać trzeba, że pierwsze poważne kroki w tej dziedzinie już PiS podjął: trwa systematyczna, konsekwentna polityka zrównywania wynagrodzeń we wszystkich tzw. kobiecych zawodach i zrównywania ich z pensją minimalną. Mowa tutaj o urzędniczkach, nauczycielkach, sprzątaczkach, sklepowych, opiekunkach itd. itp. Wyłamują się tutaj pielęgniarki i salowe, które wywalczyły sobie zapisy o znacznie wyższych wyższych wynagrodzeniach, ale wieść gminna niesie, że są to jedynie zapisy, które dyrektorzy szpitali mniej lub bardziej sprytnie obchodzą.

Dodajmy, że na nadchodzący rok pensja minimalna to odpowiednik 3,5 osiemsetplustów za dzieci. Wcześniej więc, czy później w głowach przedsiębiorczych i gospodarnych Polek pojawi się pytanie: co opłaca im się bardziej: rodzić dzieci i cieszyć się nimi czy chodzić i użerać się z tymi czy innymi - bo zawody "kobiece" polegają przede wszystkim na kontaktach z innymi ludźmi.

I tutaj pojawia się moja propozycja dla i obecnie, i w jakiejśtam przyszłości, partii rządzącej prezesa Kaczyńskiego: wprowadzenie dwóch świadczeń:

- mężowego - 1000 zł dla każedej kobiety, która ma męża

- bykowego - podatku powiedzmy 5-10% dochodów, dla mężczyzn powyżej pewnego wieku bez żony i dzieci.

Wszystko zgodnie z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społeczenej, co Trybunał Konstytucyjny sędzi Przłyębskiej czy innego sędziego wskazango przez PiS - jak sądzę - chętnie wykaże w wyroku. 

Zalet takiego rozwiązania jest mnóstwo: choćby taka, że szlag trafi lewactwo i polskie i europejskie, a Konfedracja dostanie mocną szpilę w tyłek - i część narodowa: bo jak tu nie poprzeć? I część liberalna: bo jak to można poprzeć. Podobną szpilę w tyłek dostanie też PSL - bo jak tu głosować przeciw 1000 dla małżeństw. Kolejn plus to ten, że twardemu elektoratowi emeryckiemu nie trzeba będzie płacić 15 emerytury.

Minusem są oczywiście fundusze, ale mając takiego magika i wirtuoza finansów jak Mateusz - nie jest to problem. Najwyżej zabierze się "kobiecej" budżetówce, a prof. Czarnek już spina się w cuglach by udowadniać w mediach, że i tak dostaje ona największe podwyżki w historii, a kto mówi inaczej to lewak i zdrajca.

I last but not least: wspaniale te świadczenia mieszczą się w dotychczasowym formacie PiS.

foros
O mnie foros

</ script> WAU_small ('33nm7mbknmq3 ") </ script > a counter

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka