Foxx Foxx
1062
BLOG

Moja Warszawa

Foxx Foxx Rozmaitości Obserwuj notkę 38
Dzisiaj zupełnie inny klimat. Kiedyś przeszedłem się z tandetną cyfrówką po "rewirze". Dzisiaj wklejam to na blogu - głównie z myślą o Czytelnikach spoza Warszawy.

Zaopatrzony w plecaczek z browarkiem, przeszedłem się z aparatem po moim kochanym Starym Mokotowie. Nie zaserwuję Wam jakichś specjalnych fajerwerków, jednak możecie zobaczyć kawałek zachowanej przedwojennej Warszawy, którego nie ma na żadnych szlakach turystycznych... Natomiast jest on "nieco" bardziej "warszawski", niż znaczna część rzeczy, które turystom się pokazuje...

W tych krzakach wszystko było pierwsze: piwo, kobiety i śpiew ;)

Swój klimat mają zarówno posesje bogatsze:


.. jak i biedniejsze:



Podobne miejsca w naszej dzielnicy są oddalone od siebie max. kilkaset metrów...


Ciekawostka:

W tym miejscu stała budka, zwana przez mokotowian "zieloną", od której mister Grycan rozpoczął marsz ku budowie koncernu i marki, znanych w półświatku jako "Zielona Budka" (obecnie, po sprzedaży marki, znowu Grycan):

A tu za komuny było kino "Moskwa":



"jaka jest najdłuższa ulica na świecie? Rakowiecka - prowadzi aż do Moskwy..." - pamiętacie '81?
 
(fotka wzięta stąd)

Ot, tak - w ramach odskoczni.
Foxx
O mnie Foxx

foxx@autograf.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości