frantick frantick
260
BLOG

Jednojajowe kłamstwo.

frantick frantick Polityka Obserwuj notkę 0

Dugo zbierałem myśli by napisać notkę o braciach Karnowskich i tym, co można było przeczytać na ich portalach w sprawie Andrzeja Turskiego. O tym, że panowie Karnowscy już dawno porzucili resztki dziennikarskiej rzetelności pisałem w kilku poprzednich notkach. Wyrażałem w nich również oczekiwanie na to, że szanowni redaktorzy „Wsieci” pokażą w końcu szczyt obłudy i hipokryzji. To, co udało się pokazać Braciom przekracza granice hipokryzji o obłudy nawet jak na standardy politycznej walki.

Niski poziom, jakim jest rzucanie oskarżeń na walczącego z chorobą człowieka o to, ze jego zachowanie było efektem upojenia alkoholowego to dla szczujni, którą stworzyli bracia Karnowscy nic nowego. Prawdziwym pokazem zachowań do opisu, których należałoby użyć słów nie wywołujących wstydu tylko u menel i posła Pawłowicz jest oświadczenie, jakie raczyli wydać nieszanowani redaktorzy Karnowscy. Oto bowiem, w myśl jak mniemam młodych, zdolnych dziennikarzy, którzy po zwycięstwie PiS mają tworzyć „polskie BBC”, sytuacja w której napisało się kłamstwo o osobie walczącej z rakiem, która ląduje w szpitalu w chwilę po wydrukowaniu tego kłamstwa nie jest powodem do przeprosin. To jest przyczynek do tego, żeby uznać się za ofiarę znalezienie się w „niezręcznej sytuacji” (podobnego zwrotu bracia Karnowscy używają na określenie sytuacji księży którzy gwałcą 10 letnich chłopców) i ataku na dziennikarzy, którzy jasno powiedzieli, co w tej sytuacji jest czarne, a co białe.

Gratuluję, braciom Karnowskim. To co pokazali przekroczyło moje oczekiwania co do ich rozumienia takich słów jak honor i prawda. To, że dziennikarzami są tylko dlatego, że sami nawzajem tak siebie tytułują wiedziałem już dawno. Sytuacja dotycząca Andrzeja Turskiego pokazała, że nikczemność zawodowa idzie w parze z nikczemnością ludzką. Bo żerowanie na cudzej chorobie wykracza nawet poza nominację do dziennikarskiej hieny roku a kwalifikuje to tytułu, którego określenie mogłaby bez wstydu powiedzieć tylko poseł Pawłowicz. Oto bowiem bracia Karnowscy pokazali, że rzucania kłamstwami wystarczy być jednojajowym bliźniakiem, jednak żeby przyznać się do błędu trzeba być mężczyzną dwujajowym.

frantick
O mnie frantick

Lewym okiem na prawo, prawym na lewo

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka