Franz Maurer Franz Maurer
384
BLOG

"Upiór" Aleksieja K. Tolstoja i Stanislawa Lenartowicza

Franz Maurer Franz Maurer Kultura Obserwuj notkę 9

W TVP Kultura GENIALNA nowelka pt. "Upiór"!! 
Rok 1967, kartofliska dobrze naslonecznione, a film czarny i ponury.

I cos nie gra. Wampir przecie jak ugryzie, to zarazi na stale. Wampira sie ostrze nie ima, a tu wampirzyca mdleje od uklucia sztylecikiem. Trzeba sprawdzic u zrodla. Tolstoj znany pisarz, nowelke dostane w kazdej bibliotece. Jak kiedys sfimowana przez Hofmana "Piekna nieznajoma".

Ale od poczatku historia w paru obrazach.
Artysta Jan Machulski po pseudonimem Runiewski idzie na bal. Poznaje krasawice Dasze. Poznaje tez jej cioteczna babke brygadierowa Sugrobine i jej przyjaciela tajnego radce Tielajewa.


(wszystkie kadry (c) TVP 1967)

Na balu pojawia sie niejaki Rybarenko - sasiad, ktorego narzeczona Praskowia padla ofiara Sugrobiny i Tielajewa - i ostrzega Runiewskiego, ze staruchy to wampiry. Ze czyhaja na Dasze. I chetnie jeszcze kogos.


 
Mimo ostrzezenia Runiewski jedzie do daczy Sugrobiny i nawet oswiadcza sie o reke Daszy.
W nocy pojawia mu sie Praskowia, ciotka Daszy i po krotkich momentach daje mu sztylecisko na wampiry i prosi o zemste i uratowanie Daszy.

Runiewski jeszcze lezy zaplatany w przescieradla, kiedy dopadaja go wampiry.Artystka Chojnacka trzyma jego glowe, artysta Zintel ssie.



Runiewski dzga zlotym sztyletem w reke Sugrobine, po czym przebija cien Tielajewa, czym odsyla go na zawsze do krainy wiecznych lowow.

Dasze znajduje martwa na korytarzu. Mdleje.

Nastepnego dnia Runiewski co rusz odkrywa, ze sen byl prawda, i co rusz ktos go zbija z tropu. Zyg-zyg-markiefka. W koncu ucieka.

Cudowny film, cudownie rosyjski.
Ntp. grob Sugrobiny:



Pelen humoru. Zamiast grozy jest kumedia.
W wieczor na daczy mlodzi wroza sobie z tomu poezji. Artystka Zawieruszanka otwiera tomik na chybil-trafil, a artysta Machulski mowi, ze prawa strona, siodma linijka. Po czym oboje czytaja "A kiedy zabrzmi puszczyka zew, babka wnuczce wysaczy z zyl krew" (ciekaw jestem jak w oryginale). A babka na to wielce obrazona, ze jak mozna strachliwej staruszce czytac na wieczor cos o puchaczach...

Wot.

Biore sie za szukanie ksiazki. Najpierw sie okazuje sie, ze ani TEN Tolstoj, ani MÓJ Tolstoj, a trzeci z tuzina piszacych hrabii Tolstojow. W Niemczech nie do kupienia. W Polsce nie do kupienia. Jedyna nadzieja w braciach Rosjanach.
Dalej juz normalnie, na Wikipedie po pisownie nazwiska, na rosyjskie google z nazwiskiem, i jest - bracia Rosjanie zawsze wyciagna pomocna dlon!!

Алексей Константинович Толстой. Упырь 

A wierszyk:
Пусть вечно иссякнет меж вами любовь,
Пусть бабушка внучкину высосет кровь!

Rosjanie to wielki naród!

10366

Free counters

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura