TVP Polonia powtarza "Stawke wiekszy niz zycie". Zapewne na okolicznosc smierci wuja Janusza "Kuby" Morgensterna, rezysera pierwszych odcinkow Klossa.
Dzisiaj odcinek 4. "Cafe Rosé".
Turcja, agenci, gruzinski ksiaze, Kloss w cywilu, tancerki brzucha i te rzeczy.
M.in. artysta Fetting z artysta Bylczynskim usiluja kupic Klossa za dulary. W tym celu organizuja pokera, Kloss ma wygrac grubsza sume. Kloss jednak przejrzal te sztuczki, z poczatku niby wygrywal, potem wyrzucal dobre karty, zostawial sobie same mieszane blotki. I przegral.
Szlo mu tym latwiej, ze gral znaczonymi kartami - kartami Zakladow Kartoniarskich w Krakowie, wyprodukowanymi po wojnie. Przeciwnicy sie nie pokapowali, ze polskie karty, artysta Bylczynski musial z kwasna mina zgarnac tysiac dolarow.
Nie z Klossem takie numery...
W finale dostal trzy asy i mialby pokera,.przeciwnicy tylko po dwa asy, ale Kloss dwa asy wyrzucil i przegral z parka przeciwko trojce siodemek i trojce osemek. To znaczy - wygral. Perfekcja!!
10999