fraxinus fraxinus
555
BLOG

Smoleńsk dzieli nie tylko Polskę. Cały świat (nauki).

fraxinus fraxinus Polityka Obserwuj notkę 5

Smoleńsk dzieli nie tylko Polskę. I nie mam tu wcale na myśli podziału Polaków na bardziej i mniej prawdziwych według trzystopniowej skali ks. Tischnera. Rzecz jest, jak by to powiedzieć, w najwyższym stopniu naukowa. Bo czy może być bardziej naukowo niż z ust prezesa Polskiej Akademii Nauk ?

Prof. Michał Kleiber, prezes PAN, ekspert w dziedzinie badań matematycznych modeli skomplikowanych zjawisk, proponuje "powołanie zespołu ekspertów, który przeprowadziłby pełną symulację katastrofy" z "całkowitym wyłączeniem ekspertów z Polski". Z pewnych więc względów profesor uważa, że świat nauki dzieli się na obiektywny (pragmatyczny, rzeczowy) oraz ten polski. To jednoznacznie wynika z tego, że w/g profesora tylko taka międzynarodowa grupa, z wykluczeniem ekspertów z Polski dawałaby gwarancję, iż wynik jej prac zostałby zaakceptowany.

I tutaj należy wskazać na swoistą sprzeczność wyłaniającą się z wypowiedzi profesora dla "Polityki", gdyż jednocześnie uważa on, że "nie ma dzisiaj żadnych racjonalnych powodów, żeby tworzyć zupełnie inne scenariusze przebiegu katastrofy, niż te wskazane przez komisję rządową ". A zatem poparte przez opinie polskich ekspertów i badania polskich naukowców.  Tymczasem indywidualne próby badań niezależnych naukowców za granicą sugerują, że należałoby właśnie takie "zupełnie inne scenariusze" jednak rozważyć. No, chyba, że prof. Biniendę i dr. Szuladzińskiego trzeba wykluczyć, jako, że co prawda badania prowadzą w USA lub Australii ale korzenie mają jednak polskie. Zachodzi pytanie gdzie prof. Kleiber chce tych ekspertów szukać, by w żaden sposób nie wyszło na to, że są z Polski ? Mam na ten temat pewną teorię, ale z uwagi na powagę tematu, przemilczę.

Tymczasem zawiązała się inicjatywa międzyuczelniana polskich naukowców, z pewnością nie w odzewie na wezwanie prof. Kleibera ale z uwagi na wyniki niezależnych badań zrobionych przez naukowców polskiego pochodzenia za granicą. Dwa tygodnie temu było ich już ponad dwudziestu, z kilku uczelni. Najwyraźniej prezes PAN obawia się, że nasi naukowcy mogą splamić dobre imię polskiej nauki. Wszystko przez naszą przypadłość łatwego ulegania emocjom : "Wiara, że ktoś u nas może dokonać ekspertyzy bez z góry ustalonej tezy, jest bardzo niska". Z niską wiarą lepiej za nic nie zabierać się w nauce. Lepiej aby zajmowali się tym eksperci z innych państw. Ciekawe tylko, co miałoby ich do tego zmotywować. Chyba, że profesor myśli o tych naukowcach, co ja myślę, że on o nich myśli ale z szacunku dla powagi tematu nie powiem. Ci zaiste rzuciliby się aby w trzy dni "pełną symulację katastrofy" przeprowadzić i opublikować. Oni już mają wyniki od ponad roku.

fraxinus
O mnie fraxinus

Lubię filozofować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka