Orzeł może....tak Orzeł może i flaga biało-czerwona może. Mogą do czerwoności graniczącą z białą gorączką rozgrzać prawą stronę sceny politycznej i jej zacietrzewionych publicystów.
Mogą wspólnie, Orzeł z flagą pokazać obłudę i cynizm obozu nazywanego patriotycznym, obozu dla którego święto flagi powinno być najważniejszym świętem.
Święto flagi, Narodowej Flagi okazało sie doskanałym „pstryczkiem w prawicowy nochal”.
Okazało się, że można, że trzeba i że należy „mieć” święto radosne, pozbawione męczeństwa, pozbawione martyrologii, święto gdzie możemy się bawić i smiać, święto radosne.
I to święto, święto flagi przez obóz prawicowy, obóz narodowy dla których flaga biało-czerwona powinna być świętością zostaje wyśmiane.
To nie Prezydent RP, to nie lewica, to nie Palikot się kompromituje, to kompromituję się prawica, narodowa prawica.
Kompromitują się publicyści z prawej strony, kompromitują się politycy PiSu. Przy ich kompromitacji wychodzi ich cynizm i obłuda.
Kompromitacja tych środowisk idzie w parze z obawami, że jest siła polityczna w Polsce która może skutecznie przeciągnąć na swoją stronę tych niezdecydowanych, tych dla których ani PO ani PiS nie jest alternatywą.
Ich próby wyśmiania udziału Prezydenta RP to nic innego jak strach. A strach ma wielkie oczy.
Orzeł może!
Inne tematy w dziale Polityka