Rzecznik prokuratury wojskowej kpt. Marcin Maksjan poinformował o wynikach przesłuchań ekspertów " komisji Macierewicza". Do prokuratury wreszcie dotarli Wiesław Binienda, Jacek Rońda i Jan Obrębski. Żaden z nich nie przekazał danych i materiałów na jakich opierali i prezentowali swoje swoje wcześniejsze wnioski.
Okazuję się, że żaden z nich nie jest ekspertem z dziedziny lotnictwa i katastrof. Żaden z nich nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu badań nad katastrofami o katastrofach lotniczych nie wspominając.
Tak " doświadzcenie uczeni i eksperci" formułowali wnioski typu: " to nie katastrofa a zamach" bo...przeprowadził jeden z nich eksperyment myślowy, " samolot rozpadł sie od wybuchu" bo...przez 40 minut badał element pochądzący podobna z wraku i widać było na tym fragmencie "rozstępy", " skrzydło nie mogło rozpaść się po uderzeniu w brzozę" bo...on lata samolotem i widzi skrzydło, ma doświadczenie jako pasażer.
To jakaś kpina!, stwierdził jeden z pełnomocników "rodzin smoleńskich" po zapoaznaniu się z protokółami przesłuchań ekspertów. Inny stwierdził, że do dnia dzisiejszego wierzył panu Macierewiczowi i ekspertom komisji, dziś juz jest pewny że ofiary KATASTROFY i ich rodziny zostały użyte jako " polityczna maczuga" dla prywatnych celów pana Kaczyńskiego i Macierewicza.
MACIEREWICZ JEST NAGI.
Nagi jest Kaczyński i cały obóz smoleński. Nadzy są eksperci komisji którzy się skompromitowali.
Binienda twierdzi, że nie może przekazać danych ponieważ nie jest właścicielem czy dysponentem danych i programu komputerowego ponieważ program jest własnością uczelni na której wykłada ( przyp. Uniwerek w Akron-uczelnia twierdzi że nie ma nic wspólnego z badaniami Biniendy i że jest to jego prywatna sprawa, nie udestępniała ani sprzętu ani nie finansowała badań).
Profesor Wiesław Binienda poprosił prokuratorów o udostępnienie parametrów skrzydła samolotu TU 154M. Pytanie na czym oparł swoje wyliczenia i prezentacje?
Podobnie jak pan Binienda żadnych dowodów czy obliczeń nie zaprezentował inny profesor z Polibudy Warszawskiej pan Jan Obrębski. Badał on element, kwadratowy element o rozmiarach 20cmx20cm na którym stwierdził osmoleńia i rozstępy. Nie wiadomo kto przekazał mu ten element do badania i czy pochodził on z samolotu TU 154M.
Ostatni ekspert który został przesłuchany to profesor Jacek Rońda, współtwórca programu, komputerowego programu do spawania...pod wodą a także projektował implanty kości twarzy i czaszki. Jest znawcą lotnictwa bo lata...samolotami jako pasażer i siada " na skrzydle" ponieważ jest to najbardziej bezpieczne miejsce w samolocie gdyż tak twierdzą lotniczy fachowcy a on sam przeczytał to w internecie.
Antoni Macierewicz jest nagi tak jak Kaczyński, jego kot i cała ta spółdzielnia smoleńska.
Alleluja i do przodu!, po trupach smoleńskich trupach szargając ich pamięć.
Cynizm i nic więcej.
Inne tematy w dziale Polityka