funkykoval funkykoval
310
BLOG

Sienkiewiczowskie zasady Gazety Wyborczej

funkykoval funkykoval Gospodarka Obserwuj notkę 1

Sienkiewicz - polski pisarz piszący ku pokrzepieniu serc w czasach, gdy Rzeczypospolitej na mapach uświadczyć nie było można, był twórcą wielu zasad czy powiedzeń.

Któż z nas czytających Sienkiewicza nie zaśmiewał się z forteli imć Onufrego Zagłoby, wierności dla Rzeczypospolitej prezentowanej przez Skrzetuskiego, Wołodyjowskiego, wierności do samego końca - jak w przypadku Wołodyjowskiego - śmierci w twierdzy w Kamieńcu......

Jednakże w przypadku wzmiankowanej w tytule gazety akurat te zasady, które krótko można ująć w haśle "Bóg, Honor, Ojczyzna" (broń Boże nie przypisuję autorstwa tego hasła Sienkiewiczowi)  nie znajdują uznania. Znajduje (i to w miarę regularnie) uznanie niemniej słynnej zasady Kalego, sprowadzającej się do słów:

"Jak Kali ukraść krowa to dobrze, kalemu ukraść krowa to źle"

Do takiej właśnie refleksji doprowadziła mnie zamieszczona w dniu dzisiejszym notka - komentarz Pani Ewy Siedleckiej na stronie 6 dzisiejszego (12.08.2011r.) wydania Gazety - pod notką o tytule: "Flaga w kupie ukarana".

Pani Redaktor Siedlecka stwierdza, że kara nałożona na TVN z tytułu programu, w którym pp. Wojewódzki, Raczkowski i Stelmaszyk  wkładali polskie flagi w psie odchody, jest  stosunkowo niewielka w odniesieniu do przychodów jakie kumluje dla stacji TV p. Wojewódzki, a następnie stwierdza, że prowadzenie debaty publicznej to misja mediów, a w debacie publicznej (co wynika z orzecznictwa Trybunału w Strasburgu oraz wielu orzeczeń sądów polskich) mozna używać przesady i prowokacji, jeśli służy to nagłośnieniu ważnego problemu. Sąd wydając taki wyrok uznał, iż nie ma znaczenia motywacja osoby, która użyła symbolu państwowego w publicznej debacie. KRRiTV zamiast delikatnie "wezwać  do zaniechania działań naruszających ustawę" czyli upomnieć - bestalsko łupnęła karą. Przez co nie uszanowała wolności debaty....

Siekiewiczowska Zasada Kalego wychodzi jasno i bezsprzecznie - wszak nie kto inny, jak środowisko Gazety, w której publikuje Pani Redaktor regularnie tłumi "wolność debaty" - jak chociażby miało to miejsce w przypadku poety J. M. Rymkiewicza.

Co zaś do prowokacji - rzeczeni Panowie dla podniesienia problemu psich kup mogli nago się w nich wytarzać - być może jeszcze bardziej zwróciliby tym aktem uwagę na ten jakże istotny element debaty publicznej, a do tego zarobiliby dla stacji jeszcze wieksze pieniądze. No i pewnie nie byłoby kary - wszak program p. Wojewódzkiego jest emitowany po 22:00.

 

 

 

funkykoval
O mnie funkykoval

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka