Się nam szykuje...
Silna złotówka - która jest dumą Tuska i która chroni podobno według różnych "specjalistów" Polaków przed inflacją spowoduje niezłą katastrofę..
Już teraz nasi eksporterzy mają problemy.. W Polsce nie opłaca się produkować..
Na S24 Jacek Syn Alfreda - napisał mocny tekst..Jego firma pada.. Obłędna polityka fiskalna i monetarna prowadzona przez Tuska i jewo kamandę wykańcza nasze firmy.
Co będzie jak dzięki "dzieciom Balcerowicza" liczba padających firm przekroczy punkt krytyczny ? Jak pojawi się rzesza bezrobotnych na skutek zwolnień w firmach ?
Katastrofa coraz bliżej.. Żadne "optymistyczne" statystyki podawane przez GUS nic tu nie zmienią..
Chyba Twain stwierdził że są 3 rodzaje kłamstwa- "kłamstwo, cholerne kłamstwo i statystyka"..
GUS to dowcipnisie.. Według nich inflacja w Polsce nie jest wysoka.. Za to podobno zarobki wzrastają bardzo szybko.. I to podobno te "szybujące zarobki" odpowiadają za powstawanie inflacji.. Ciekawe że w koszyku na podstawie którego GUS oblicza inflację - nie uwzględnia się cen energii elektrycznej, i paliwa..
Poraża mnie samozadowolenie Tuska i jego rządu..
Według Tuska i Pawlaka - silna złotówka to nie problem... Że silna złotówka to nie problem - to się zgodzę.. Nie problem dla Banków które wysysają z Polaków potężną kasę .. Silna złotówka raduje też graczy inwestujących w nasze papiery wartościowe..
Jak się zakończy to co wyprawiają "dzieci Balcerowicza" ?
Powtórka z historii..
Lata 90te..