Prezydent bandyckiej Rosji - zawiesił - a nie zakończył atak na Gruzję..
W każdej chwili może odwiesić swą decyzję..
Przypuszczam że chodzi mu o przerzucenie większych sił na granicę z Azerbejdżanem.
Ruski niedżwiedż nie zatrzyma się na Gruzji.
Kolejnym powodem zawieszenia - jest prawdopodobnie aktywność Prezydenta Kaczyńskiego , która zagraża planom Putina...
Przeydenci krajów nadbałtyckich i Ukrainy - pamiętają słowa Putina o Ukrainie - jako o "państwie sezonowym"..
Wiedzą że w takich sprawach Rosja nie żartuje..
To co bandyci z FR -zrobili w Gruzji, wskazuje że zagrożenie dla innych krajów jest realne..
Przypuszczam że po tych wszystkich spotkaniach w Moskwie - operacja w Gruzji zostanie wznowiona..
Putinowi zależy na uzyskaniu całkowitej kontroli nad Gruzją - żeby móc trzymać w garści Europę..
PS.
Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu podało, że 11 sierpnia jednostki armii Armenii ostrzelały pozycje wojsk Azerbejdżanu.
Ogień z broni automatycznej był prowadzony z pogranicznej miejscowości armeńskiej znajdującej się w rejonie miasta Berd w kierunku azerbejdżańskiej miejscowości Alibayli. Strona azerbejdżańska w odpowiedzi ostrzelała miejsca skąd prowadzono ostrzał azerbejdżańskich pozycji. Po stronie azerbejdżańskiej nikt nie został ranny, po stronie armeńskiej nie ma danych o zabitych lub rannych.
Podano również, że w rejonie Qazah został zastrzelony przez ormiańskiego snajpera 19- letni żołnierz armii azerbejdżańskiej.
http://www.kresy.pl/wydarzenia?zobacz/ormianie-ostrzelali-pozycje-armii-azerbejdzanskiej