galopujący major galopujący major
50
BLOG

Szacunek

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 6

  

Chłop polski to ma ciężkie życie. Wyjdzie na pole, zasieje, zaorze, świnkom da do korytka, sięgnie okiem w dal, a tam, hen, hen, polskie elity go sobie wyrwają, przykleją, na łeb onuce zakładają. Ledwo chłop zaśnie, kogut go zbudzi, a tu już chłop o niczym nie wiedząc, hop, w nowej jest partii, stronnictwie, nową tworzy historię. Jak dobrze pójdzie, to w jedną, gorącą noc, chłop potrafi i z dziesięć partii zaliczyć, choć się z chałupy nie rusza i pod pierzyną śni aby mućka żuła trawę kręcąc mordą.Takowo i tej nocy, biednego, polskiego chłopa, urabiali, nie byle kmitoki, bo polscy intelektualiści.  

 

- Tracimy chłopów – zadumał się Paweł lat 25, od przeszło 8 lat prawdziwy mężczyzna. Z Wrocławia - chłopów tracimy, chłopów…

- Ale za to menele żyją – powiedział Grześ lat 19, tuż po maturze - chłopów tracimy, a menele żyją.Jaka to sprawiedliwość panuje w świecie, kiedy zwykły menel i dresiarz wywołuje burdy na moim osiedlu, przychodzi zjarany również z rana i klnie jak szewc do kolegów bez opamiętania i poczucia wstydu, że wszyscy wokół to słyszą i wiedzą, co wyprawia, a mimo wszystko - ma szansę żyć i - jakkolwiek to zabrzmi - cieszyć się tym darem. I wykorzystywać ów szansę do tak prostackich pobudek, bez nadziei na przyszłość. Browar, narkotyki, prostytutki i lanie z dresiarzami.

- Racja Grzesiu, ale ja o chłopach, choć to też chyba menele, bo klną i piją, ale chłopów tracimy…

- No właśnie, co robić?

- Chłop to u nas ciemny jest, Grzesiu

- To nie  potęga jest i basta?

- Jaką potęgą, Grzesiu, ciemny chłop jest, jak tabaka w rowie, trzeba go za pysk i wychować! Chłop potrzebuje nad sobą Pana, to naród fornali, czytałem o tym. W książce.

- Jakiego Pana? Pana Naszego Amen?

- Grzesiuuuu, to nie ta książka, Antka nie czytałeś?

- Raport z WSI przecie tajny!

- O święte Powstanie Warszawskie, Grzesiu, tumanie, chłop jest ciemny, bo nie czyta, Gajcego nie czytał

- Pewnie myśli, że Gajowy, he, he, ciemny chłop, języków nie zna, ikry nie mają, choć dzieci płodzą

- I piją i klną, jak szewcy!

- O, Szewców czytałem, lektura

- Słuchaj Grzesiu, pamiętasz była wojna, mordowali najlepszych Polaków, hołocie się udało, ale kwiat młodzieży zginął, tacy jak ty, ja, zginęli. Czujesz się czasami jak ranny Powstaniec?

- O tak, zwłaszcza w korkach.

- No właśnie, a potemNowi Polacy, wbrew planom komunistów, przejęli w dużym stopniu kulturę i tradycję swych poprzedników. Jednakże nie mogli przejąć ich charakteru.

- Jakich poprzedników? Branickiego?

- Sarmatów Grzesiu, dumnych Sarmatów, nic nie ma chłop z Sarmaty

- Słyszałem, że chłopi nie oddawali ziemi.

- No widzisz, mówiłem, że ciemni

- Do Pegeerów nie oddawali

- Grzesiu, no weź przestań. Mówię ci chłop, to tchórz i musi mieć nad sobą bata, strażnika Dlatego właśnie jesteśmy w kluczowym momencie dziejów. Albo z tej masy wyzwolonych chłopów zbudujemy prawdziwy Naród, albo szybko roztopimy się między silniejszym.

 

Tak powiedział Paweł do Grzesia, a potem odebrał telefon, szybcikiem wsiadł na rower i pognał z wiaderkiem rozlepiać plakaty dla swojego posła z powiatu Łyszkowice.

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka